W Polsce istnieje duża potrzeba kreowania rynku drewna recyklingowego, którego stabilizacja jest dziś konieczna dla zachowania konkurencyjności przedsiębiorstw działających zarówno w branży drzewnej, jak i meblarskiej.

W czasach przewartościowania poglądów na ekologiczne surowce i produkcję energii z ekologicznych źródeł bardzo istotne są pozyskanie i zagospodarowanie drewna poużytkowego.

To, że w naszym kraju nie ma naukowej czy prawnej definicji tego drewna dowodzi, że temat ten jest zaniedbany, a wyeksploatowane produkty drzewne, takie jak meble, drewniana stolarka, podłogi, opakowania drewniane i drewniane pozostałości budowlane, z różnych powodów traktuje się jako uciążliwy odpad, wykorzystywany co najwyżej do spalania.

Najczęściej trafia on na wysypiska jako odpad zmieszany, ponieważ zasady segregowania po macoszemu traktują wydzielenie odpadu drzewnego.

Rynek skupu i recyklingu

Tymczasem w krajach Unii Europejskiej przedmiotem szczególnej troski jest pozyskiwanie różnych odpadów drzewnych podlegających segregacji na surowiec przetworzony na paliwo lub do produkcyjnego wykorzystania w branżach, które od lat budują u nas rynek skupu i recyklingu na swoje potrzeby produkcyjne.

Stworzenie definicji drewna poużytkowego oraz klasyfikacji określającej dopuszczalne zastosowania, wzorem innych krajów UE, sprzyjałoby recyklingowi lub unieszkodliwianiu, np. poprzez termiczne przekształcenie.

Jak stwierdzono podczas ubiegłorocznego Forum Drewna Poużytkowego, zorganizowanego w Warszawie przez powermmetings.eu: „Chodzi o to, żeby spalać jak najmniej drewna, a jak najwięcej wykorzystać na inne sposoby”.

Jedno miejsce, jeden ważny cel

Forum Drewna Poużytkowego zgromadziło po raz pierwszy w jednym miejscu przedstawicieli instytucji naukowych, urzędów, stowarzyszeń i organizacji branżowych oraz wielu branż produkcyjnych zainteresowanych pozyskiwaniem, przetwarzaniem i wykorzystywaniem tego cennego, ale u nas niedocenianego surowca, czy wręcz materiału produkcyjnego.

– Naszą intencją, jako organizatora Forum, które skupiło ponad 100 uczestników, było zwrócenie uwagi na potrzebę kreowania rynku drewna recyklingowego, którego stabilizacja jest konieczna dla zachowania konkurencyjności przedsiębiorstw działających np. w branżach: płytowej, drzewnej, meblarskiej i paletowej – mówi Renata Kałużna, dyrektor zarządzająca w powermeetings.eu.

Cenny surowiec dla branż

Nadal potrzeba jest przekonywania, że materiał drzewny, który „przeżył swoje życie w produkcie” lub stał się niepotrzebny, nadal pozostaje cennym surowcem dla wielu branż.

– Dlatego zaprosiliśmy przedstawicieli przemysłów: płytowego, meblowego, celulozowo-papierniczego, opakowaniowego, paletowego, budowlanego oraz firm komunalnych zajmujących się odbiorem odpadów, w tym drewna poużytkowego, od lokalnych społeczności przetwarzających surowiec drzewny na cele energetyczne, dostarczających technologie i usługi dla przemysłu drzewnego, firm transportowych i logistycznych oraz certyfikujących i doradczych do udziału w II Forum Drewna Poużytkowego.

Odbędzie się ono w dniach 23-24 maja w Warszawie, żeby kontynuować w gronie firm kupujących, przetwarzających i dostarczających drewno poużytkowe o źródłach pozyskania, dostępności drewna poużytkowego i możliwościach jego wykorzystania.

Więcej szczegółów na temat Forum można znaleźć na stronie:
www.powermeetings.eu

Komisja Europejska zakończyła śledztwo w sprawie podejrzenia omijania przez Rosję opłat celnych. Uznano, że część producentów z Rosji obchodzi obowiązujące cła na importowane z Rosji przez Kazachstan i Turcję produkty drzewne. Komisja planuje wydać decyzję o nałożeniu ceł.

Decyzję Komisji Europejskiej z marca bieżącego roku z zadowoleniem przyjęło m.in. konsorcjum Woodstock. Informacja o planach nałożenia ceł to pokłosie ustaleń Komisji Europejskiej, że istniejące cła importowe na rosyjską sklejkę brzozową są omijane poprzez wysyłanie jej do UE przez te kraje. Śledztwo w tej sprawie wszczęto w sierpniu 2023 r.

Cła miały chronić rynek

Już przed wybuchem wojny w Ukrainie, po długotrwałym śledztwie, UE zwiększyła istniejące cła importowe na rosyjską sklejkę brzozową o 15,8 proc., aby chronić rynek UE przed tanimi produktami z Rosji. Mimo że cła wprowadzono, to szybko pojawiły się przesłanki, że niektórzy rosyjscy producenci te je omijają, sprzedając produkty przez trzecie kraje, m.in. Kazachstan i Turcję. Państwa te nie były wcześniej znaczącymi eksporterami tego typu sklejki.

Jak podają przedstawiciele konsorcjum Woodstock, konsorcjum to – w porozumieniu z liderami branży i głównymi europejskimi stowarzyszeniami – przedstawiło Komisji dowody na omijanie ceł. Między innymi te informacje sprawiły, że w połowie ubiegłego roku wszczęto oficjalne dochodzenie.

W oficjalnym komunikacie konsorcjum jest, że wyniki przedstawione ponad 30 zainteresowanym stronom potwierdzają nieuczciwe praktyki stosowane przez niektórych przedstawicieli branży drzewnej. Stały się one podstawą do planów rozszerzenia ceł antydumpingowych na wszystkie importy z tych krajów. Mają one skorygować nierówności rynkowe. Środki te mogą być przeznaczone na walkę z oszustwami celnymi i unikaniem sankcji i wdrażane we współpracy z organami krajowymi oraz Europejskim Urzędem ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).

Ustalenia KE posłużą jako podstawa dla rozporządzenia, które będzie miało natychmiastową moc prawomocną, rozszerzając wstecznie cła antydumpingowe na importy z tych krajów i utrzymując je w przyszłości.

Z informacji Dziennika Gazety Prawnej wynika, że wszystkie importowane sklejki z Kazachstanu i Turcji będą obłożone takim samym cłem 15,8 proc. jak Rosja, z należnościami wstecznymi plus VAT do pobrania od sierpnia 2023 r.

Śledztwo potwierdziło przypuszczenia

Jarosław Michniuk, prezes zarządu Paged Morąg, jednego z pięciu największych producentów sklejki w Europie i współzałożyciela konsorcjum Woodstock, odnosząc się do wyników śledztwa Komisji Europejskiej, zwraca uwagę, że wynik ten, choć nie jest jeszcze szeroko znany, ma fundamentalne znaczenie dla przyszłości europejskiego rynku drewna. Rozporządzenie, które ma zacząć obowiązywać natychmiastowo po jego przyjęciu przez kraje UE, będzie odpowiedzią na te praktyki, wprowadzając jednolite cło dla wszystkich importowanych sklejek z Kazachstanu i Turcji. Wyrównają się tym samym szanse na rynku i chronione będą interesy unijnych producentów.

– Wstecznie, bo od 22 sierpnia 2023 r., nastąpi pobranie od importerów ceł antydumpingowych w wysokości 15,8 proc. + VAT na każdy transport sklejki brzozowej importowanej do krajów UE przez Kazachstan i Turcję – informuje prezes zarządu Paged Morąg. – Będzie to możliwe, gdyż z chwilą uruchomienia śledztwa Komisji każdy ładunek sklejki przekraczający granicę unijną, a pochodzący z Kazachstanu i Turcji, był rejestrowany. Kluczowy jest fakt, że wynik śledztwa potwierdzający te nieuczciwe praktyki jest też istotny z punktu widzenia łamania sankcji nałożonych na Rosję oraz regulacji EUTR oraz jest ścigany prawem nie tylko unijnym, ale i krajowym. Każdy importer powinien zadbać o właściwy due diligence oraz sprawdzenie swoich partnerów i ich towaru przed podjęciem decyzji o współpracy. W przeciwnym wypadku nie tylko zaległe cła i kary finansowe, ale również odpowiedzialność karna za łamanie sankcji i regulacji EUTR będą realnym zagrożeniem dla każdego importera z tych krajów – dodaje Jarosław Michniuk

Czas na egzekwowanie prawa

Prezes Michniuk wyraził optymizm co do skuteczności tego rozwiązania. Zaznaczył jednak, że kluczowe będzie jego egzekwowanie. Wskazał również na ważną rolę OLAF i krajowych organów skarbowych w monitorowaniu oraz karaniu firm, które nadal będą próbowały omijać nowe przepisy. Konieczne będzie weryfikowanie przez importerów pochodzenia sprowadzanego drewna, aby uniemożliwić dalsze omijanie sankcji nałożonych na Rosję. Jest to istotne dla utrzymania integralności europejskiego rynku drewna.

Organizacje skupiające przedsiębiorstwa przemysłu drzewnego z Europy Środkowo-Wschodniej wystosowały manifest do Komisji Europejskiej, w którym postulują całkowitą zmianę i dostosowanie treści Rozporządzenia EUDR do praktycznych potrzeb. Przedsiębiorcy uważają, że przenoszenie celów politycznych na poziom sektora prywatnego za pomocą groźby kar stanowi naruszenie systemu legislacyjnego.

W oświadczeniu, podpisanym przez organizacje z Austrii, Chorwacji, Czech, Polski, Słowacji, Słowenii i Węgier, wzywają do korekty treści Rozporządzenia EUDR, aby uczynić je wykonalnym. Przedstawiciele krajów o stabilnym lub rosnącym obszarze leśnym oraz zrównoważonej gospodarce leśnej podkreślają, że nie powinny być zmuszane do pokonywania niepotrzebnych przeszkód biurokratycznych.

Przedsiębiorcy domagają się przedłużenia terminów wdrożenia rozporządzenia, zwracając uwagę na potrzebę wyjaśnienia kluczowych kwestii merytorycznych oraz stworzenia technicznie dojrzałego systemu informacyjnego UE. Bez tych warunków, firmy nie będą w stanie wdrożyć wymagań rozporządzenia w odpowiednim czasie, pomimo ich najlepszych starań.

Zdaniem organizacji branżowych, wymogi rozporządzenia EUDR nie uwzględniają praktycznych procesów w konkretnych przepisach. Dlatego wzywają Komisję Europejską do uwzględnienia procesów łańcucha dostaw i praktyki operacyjnej oraz odpowiedniego określenia zakresu interpretacji przepisów.

Przedsiębiorcy proponują także skuteczniejsze alternatywy w walce z globalnym wylesianiem, sugerując wykorzystanie kompetencji UE w zakresie międzynarodowych umów handlowych do promowania norm środowiskowych.

Rozporządzenie EUDR, które weszło w życie 29 czerwca 2023 roku, ma zostać wdrożone przez poszczególne kraje do 30 grudnia 2024 roku. Jego celem jest zapewnienie, że produkty importowane do UE lub eksportowane z niej zostały wyprodukowane bez przyczyniania się do wylesiania lub degradacji lasów.

Przedsiębiorcy z Europy Środkowo-Wschodniej podkreślają, że nadmierna biurokracja i brak oczywistych korzyści z rozporządzenia mogą negatywnie wpłynąć na międzynarodową konkurencyjność europejskiego przemysłu drzewnego.

Krytyka wobec Rozporządzenia EUDR nie ogranicza się tylko do przedsiębiorców przemysłu drzewnego. Właściciele lasów w Austrii również wyrażają swoje obawy i zbierają podpisy pod petycją o zmianę tego dokumentu oraz rewizję unijnej polityki leśnej.

Więcej informacji: www.pigpd.pl

Koniec sezonu grzewczego to dobry czas na podsumowania i robienie planów na kolejny rok. Jest to jeden z powodów, dla którego branża pelletowa spotyka się właśnie w kwietniu, aby móc w swobodnej atmosferze podyskutować nad jej obecną sytuacją i najbliższą przyszłością.

Opr. (mm)

Dwudniowy Kongres, który odbędzie się w Łodzi, wpisuje się w kalendarz wydarzeń branżowych. Jest to cykl debat, spotkań i imprez towarzyszących, których tematyka obejmuje najbardziej istotne kwestie dla rozwoju sektora pelletu w Polsce.

Od pierwszej edycji głównym założeniem organizatora jest stworzenie miejsca, gdzie przedstawiciele branży będą mogli poszerzyć swoją wiedzę na temat rynku i technologii, skorzystać z doświadczeń innych praktyków branży, jak również utrwalić swoje dotychczasowe oraz nawiązać nowe kontakty biznesowe.

Wiosenne spotkanie pelletowej branży

Celem jest ułatwianie dyskusji i umożliwienie nawiązania kontaktów w branży. Rozmowy te będą toczyły się wokół najważniejszych tematów związanych z aktualną sytuacją na rynku. Organizatorzy podsumują również poprzedni rok i wspólnie z uczestnikami zastanowią się, czego spodziewać się w kolejnych latach. Podczas wydarzenia odbędą się merytoryczne wykłady i dyskusje, a wśród nich podsumowania, prognozy i nowe technologie, wymiana doświadczeń oraz networking i spotkania kuluarowe w miłej atmosferze.