Przedsiębiorstwa rodzinne stanowią siłę polskiego rynku. W branży drzewnej nie ma ich dużo, ale w Wielopolu Skrzyńskim znajdziemy coś więcej – prawdziwy holding stworzony przez dwie rodziny i przyjaciół.

Lakiernia należy do jednej z najnowocześniejszych w tej części Europy. Fot. Fanum
Wielopole Skrzyńskie w Podkarpackiem to Drewspan, Drewsystem i Fanum. Dwie firmy działają w branży drzewnej, a trzecia produkuje obrabiarki sterowane numerycznie. Znane są one na rynku z solidności i wysokiej jakości produktów; należą do dwóch rodzin: Skorupskich i Wójcików.
Jak stworzyć trzy firmy działając razem?
Ta historia rozpoczęła się ponad ćwierć wieku temu, w 1995 roku, kiedy po przypadkowym spotkaniu obecnych właścicieli powstał pomysł założenia firmy produkującej sklejki.
Zaczęło się skromnie: na prywatnych posesjach uruchomiono skrawalnie obłogów, suszarnie oraz klejarnie. Szybko postępował rozwój zakładu – zmieniono lokalizację oraz systematycznie zwiększano asortyment produktów. Tak powstał Drewspan, dziś już duży producent wyprasek sklejkowych wykorzystywanych do produkcji krzeseł, płoz, podłokietników, nóg i gotowych mebli. Właścicielami są Kazimierz Skorupski oraz trzej bracia: Stanisław, Józef i Kazimierz Wójcikowie.
Na Drewsystem przychodzi czas nieco później, gdy wdrożono obróbkę mechaniczną surowych wyprasek sklejkowych i wytwarzano gotowe produkty dla dynamicznie rozwijających się firm produkujących krzesła biurowe. Właściciele zainwestowali w nowoczesną lakiernię i tapicernię, a firma zaczęła produkować krzesła z elementów giętoklejonych.
Drewsystem w 2004 roku kupuje pierwszą maszynę sterowaną numerycznie od włoskiego producenta. Jednak gdy wszystko zdaje się iść jak najlepiej, to nad firmami pojawiają się czarne chmury: wybucha pożar, który trawi nie tylko lakiernię, ale także niszczy włoskie centrum obróbcze.
– Włosi nie chcieli nam go naprawić – opowiada Kazimierz Skorupski. – Byliśmy zdani na siebie, ale w zespole siła – naszemu inżynierowi udało się rozpracować układy automatyki. Jeszcze przygotowanie oprogramowania, kupno podzespołów i w końcu udało się uruchomić maszynę, która do dzisiaj – już wyposażona w nowocześniejszy sterownik – pracuje w firmie.
Tak powstało Fanum, założone przez współwłaścicieli spółek drzewnych oraz Wojciecha Wójcika. Niewątpliwy sukces, polegający na odbudowie centrum obróbczego, zachęcił do rozpoczęcia produkcji nowych obrabiarek sterowanych numerycznie opartych o własną myśl konstrukcyjną.
Szczególne zasługi w starcie nowej firmy mają Wojciech Wójcik, autor oprogramowania sterującego oraz mechanik Stanisław Wójcik współpracujący z Szymonem Skorupskim, wówczas studentem II roku Wydziału Automatyki i Robotyki Politechniki Krakowskiej. Współwłaściciele zapewnili młodemu przedsiębiorstwu wsparcie finansowe, lokalowe oraz zaplecze warsztatowe.
Pierwsze centrum marki Fanum do dzisiaj pracuje w siostrzanej spółce Drewspan przy obróbce elementów giętoklejonych, a następne zainstalowano w Drewsystemie. Kolejne maszyny znalazły polskich nabywców z rejonu Podkarpacia. Milowym krokiem była prezentacja 5-osiowego CNC Sigma na targach DREMA.
– Od wystawy na poznańskich targach, gdzie nasz produkt oferowano obok maszyn europejskich potentatów, zauważamy bardzo duże zainteresowanie obrabiarkami Fanum i wzrost sprzedaży – mówi Kazimierz Skorupski. – Tym razem kluczem do sukcesu okazały się być nowe technologie, w których specjalizowali się przedstawiciele młodego pokolenia oraz nasze doświadczenie. Rozwój firmy był błyskawiczny, szybko stała się znaną na rynku marką i wyspecjalizowała w najlepszej jakości maszynach CNC.
W Fanum powstają coraz bardziej skomplikowane projekty, a maszyny, które projektują i realizują dobrze wykształceni projektanci oraz konstruktorzy, nie mają sobie równych.
Szymon Skorupski obecnie kieruje zespołem konstruktorów i pracownikami działu sprzedaży. Syn Stanisława Wójcika, Leszek, zespołem programistów oraz pracowników wdrożeń i serwisu.
Jak tragedię przekuć w szansę na rozwój?
Niewielkie początkowo firmy rosły w siłę, były nowe, coraz bardziej skomplikowane maszyny, właściciele kupowali kolejne hale magazynowe i adoptowali je na hale produkcyjne
Stopniowo pojawiały się konstruowane na miejscu prasy – początkowo dla własnego użytku, z czasem ich liczba wzrosła do aż 80 różnych typów. Przybywało również klientów.
Przedsiębiorstwa się rozwijały i systematycznie wdrażano nowe wzory komponentów, półproduktów opartych o elementy giętoklejone, które znalazły odbiorców na polskich i zagranicznych rynkach.
– Pożar z jednej strony był wielki nieszczęściem, z drugiej motorem do rozwoju – tłumaczy Kazimierz Skorupski. – Dzisiaj oceniamy to jako ważny i przełomowy moment w historii firm. Ponieśliśmy straty, ale zdecydowaliśmy się na budowę zakładu od podstaw, według nowych założeń technicznych i technologicznych. Patrząc na to z perspektywy czasu, można powiedzieć, że udało nam się zamienić tragedię w sukces.
Drewspan i Drewsystem są obecnie nie tylko powiązane kapitałowo, ale i technologicznie. Działają trochę jak system naczyń połączonych. W pierwszej z nich przetwarza się miesięcznie około 800 m³ drewna okrągłego na fornir sklejkowy, wykorzystywany do produkcji kształtek.
Drewno okrągłe, głównie bukowe i brzozowe, przerabiane jest na obłóg obwodowo skrawany, a później jest suszone, cięte na formatki i sklejane na różnego rodzaju kształty.
Dalsza obróbka sklejek realizowana jest w Drewsystemie. Jego wyroby mają wysoką pozycją na rynku wyprasek sklejkowych profilowanych do krzeseł, foteli do tapicerowania oraz lakierowanych. We własnym zakresie tworzone są tam projekty wyrobów, formy oraz oprzyrządowania obróbcze, niezbędne do wykonywania produktów zamawianych przez klientów. Oferowane są też elementy pokryte okleinami szlachetnymi oraz laminatami.
Jak stworzyć biznes na miarę przyszłości?
Zakłady Drewspan, Drewsystem i Fanum zatrudniają obecnie ponad 340 osób. Są partnerami dla wielu krajowych i zagranicznych firm, dostarczając na przykład centra obróbcze czy elementy sklejkowe przedsiębiorstwom realizującym zamówienia sieci Ikea.
Działają z myślą o przyszłości – w Drewsystemie stworzono specjalistyczne laboratorium chemiczne i wytrzymałościowe do badania sklejki po to, by spełniać wymagania FSC i ISO.
W Fanum wyprodukowano już kilkaset maszyn, przede wszystkim na rynek krajowy, ale także do Austrii, Niemiec, Czech, USA, Australii, na Litwę, a nawet do Birmy.
– Maszyny CNC unowocześniają procesy obróbki wyrobów w naszym Drewsystemie – zapewnia Kazimierz Skorupski. – Jest to doskonały poligon doświadczalny dla konstruktorów Fanum, bo mogą, niejako na miejscu, testować podczas produkcji nowe rozwiązania techniczne i konstrukcyjne obrabiarek. Obecnie Drewsystem eksploatuje sześć maszyn Fanum. Wśród odbiorców mamy wielu wytwórców mebli. Sporo maszyn wyprodukowaliśmy również dla producentów modeli odlewniczych.
Właściciele spółek z nadzieją patrzą w przyszłość. Z doświadczenia wiedzą, że w trudnej sytuacji można zobaczyć dobre strony. Mają wszystko co najważniejsze – wiedzę na temat nowoczesnych technologii, doświadczenie i wiarę, że razem można wiele osiągnąć. Najważniejsi są ludzie – dzięki nim można wyjść cało z każdej sytuacji.

Drewspan i Drewsystem są obecnie nie tylko powiązane kapitałowo, ale
i technologicznie. Fot. Fanum