Wyjątkowy budynek z drewna zaprojektowany przez Marię Barda, studentkę Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, zdobył drugą nagrodę w organizowanym w Hiszpanii konkursie „You’re ON”. Koncepcja drewnianego centrum warsztatowego w zabytkowej części Sztokholmu jest jednocześnie pracą inżynierską autorki.
Na konkurs „You’re ON” nadesłano niemal 400 prac z całego świata, spośród których jury wyłoniło trzy najlepsze. Organizatorzy chcą promować studentów architektury i designu rozwijających projekty, które są nowymi, ekscytującymi oraz zrównoważonymi ideami, mogącymi rozwiązać dzisiejsze przyszłe problemy świata. Zwyciężyła propozycja studenta z Ekwadoru – Byrona Cadena Camposa, która zakłada promowanie gospodarki o obiegu zamkniętym w mieście Quito.
Drugie miejsce w konkursie przyznano Marii Bardzie, studentce Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej. Doceniono jej projekt „Drewno działa(ń) – Centrum Warsztatowe, Sztokholm”.
Tradycja i nowoczesność

Maria Barda postawiła na drewno jako materiał konstrukcyjny, wskazując na kwestie ekologiczne związane z takim rozwiązaniem – drewno jest bowiem lekkie, tanie i trwałe, a do tego odnawialne . Fot. mat. prasowe
Koncepcja, którą zaprezentowała Maria Barda jest jednocześnie jej pracą inżynierską napisaną pod opieką promotor dr inż. arch. Ady Kwiatkowskiej z Katedry Architektury i Sztuk Wizualnych oraz projektem wykonanym na inny konkurs architektoniczny – #STOCKHOLMCALL organizacji Start for talents. Zadaniem było zaprojektowanie „sztokholmskiej fabryki drewna” – miejsca, które będzie centrum warsztatowym i laboratoriami do obróbki drewna oraz terenami wystawowymi. Ma łączyć rzemieślników i projektantów przyczyniających się do utrzymywania miejscowej tradycji, a także przyciągać turystów. Obiekt miałby stanąć w Sztokholmie, na wyspie Stadsholen, w części Starego Miasta – Gamla Stan, czyli w historycznej i zabytkowej dzielnicy stolicy Szwecji.
Maria Barda postawiła na drewno jako materiał konstrukcyjny, wskazując na kwestie ekologiczne związane z takim rozwiązaniem – drewno jest bowiem lekkie, tanie i trwałe, a do tego odnawialne. Dlatego branża budowlana stale rozwija jego możliwości konstrukcyjne, a na świecie powstają coraz wyższe drewniane obiekty. Przede wszystkim jednak ten surowiec ma szczególne znaczenie w krajach skandynawskich, gdzie tradycyjne budownictwo drewniane to istotny element tożsamości narodowej.
– Do dziś drewno jest tam najbardziej powszechnym materiałem – podkreśla Barda. – Zaprojektowane przeze mnie centrum warsztatowe jest kontynuacją tradycji, łącząc fundamentalne wartości ze znakiem współczesności – próbą projektowania nowatorskich rozwiązań i stworzenia niepowtarzalnej, inspirującej przestrzeni. Architektura ma łączyć się z designem, sztuką i dziedzictwem zakorzenionych tradycji nordyckich, tworząc łącznik pomiędzy miejskim i kulturowym życiem stolicy.
Barda zaprojektowała obiekt, którego zewnętrzna rusztowa konstrukcja nawiązuje do tradycyjnej w Skandynawii konstrukcji ramowej. Do dzisiaj zachowały się tam budynki klepkowe, których głównym elementem jest rama (grid). Propozycja autorki jest rozwinięciem tradycyjnego układu wiązarowo-płatwiowego w konstrukcji ramowej (otoczonej podwójną szklaną fasadą). Równie oryginalne jest wnętrze budynku, w którym także zastosowała to rozwiązanie, ale ramy miałyby zakrzywione formy i wypełniałyby je „bloby” o organicznych kształtach. W ich wnętrzu powstałyby strefy warsztatowe.
Budynek oferowałby bowiem przestrzenie ekspozycyjne i warsztatowe. Wystawy byłyby tam organizowane na antresolach, a na pracę twórczą studentka przewidziała sale w tych nietypowych organicznych, ażurowych formach.
W projekcie ważna jest symbolika drzewa. Rdzeń budynku stanowiłby metaforyczne drzewo, od którego „odchodziłyby” antresole, czyli „gałęzie”.
– Na antresolach umieściłam donice z prawdziwymi drzewami, dobierając odpowiednie gatunki roślin przystosowane do funkcjonowania wewnątrz obiektu – opowiada autorka. – To rośliny szczepione na pniu, osiągające małe rozmiary z płytkim systemem korzeniowym: morwa biała, żywotnik zachodni, klon polny i brzoza brodawkowata.
Sześć niezwykłych kondygnacji

Maria Barda postawiła na drewno jako materiał konstrukcyjny, wskazując na kwestie ekologiczne związane z takim rozwiązaniem – drewno jest bowiem lekkie, tanie i trwałe, a do tego odnawialne . Fot. mat. prasowe
Obiekt miałby sześć kondygnacji, z których jedna byłaby podziemną. Parter stanowiłby trzon budynku (dzięki czemu otaczający go plac byłby otwarty). Kolejne piętro byłoby natomiast wolną przestrzenią ekspozycyjną, gdzie prezentowano by przedmioty wykonane przez odwiedzających lub eksponaty profesjonalnych rzemieślników i projektantów. Znalazłaby się tam także samoobsługowa strefa kawiarniana z automatami do kawy i drobnymi przekąskami.
Następne poziomy to antresole ograniczone szklanymi balustradami. Przylegałyby do nich „bloby”, czyli wydzielone strefy pracy warsztatowej przystosowane do pracy w małych grupach (o różnej wielkości), a na najwyższym piętrze także przestrzeń do pracy indywidualnej. Każdy „blob” byłby wykonany w inny sposób, z uwzględnieniem różnych gatunków drewna, w tym jego elastycznych egzotycznych odmian. Ich forma tworzyłaby unikalne przestrzenie z grą światła i cienia.
W salach warsztatowych możliwa byłaby mało inwazyjna obróbka drewna – byłyby wyposażone w stoły, blaty robocze, miejsca do siedzenia i podstawowe narzędzia niezbędne do pracy w drewnie – a także praca z komputerem czy szkicownikiem.
Z kolei w kondygnacji podziemnej znalazłaby się strefa pracy głośnej i wibrującej. „Blob” warsztatowy byłby wyposażony w specjalistyczne urządzenia (frezarki, urządzenia przycinające, obrabiarki) i profesjonalne narzędzia jak w stolarni. Drugi „blob” pełniłby funkcję audytorium przeznaczonego na pokazy specjalistów przed niewielką publicznością. Strefa wystawowa mogłaby służyć także jako ekspozycja tradycyjnych i nowoczesnych narzędzi stolarskich, meblarskich czy ciesielskich.
Efektowna metoda zarządzania przestrzenią
W projekcie oryginalne jest także zastosowanie szkła. Wewnątrz budynku Barda zaproponowała wykorzystanie szkła laminowanego w technologii ciekłokrystalicznej. To materiał o zmiennej transparentności, który szybko może przejść z formy przeziernej do nieprzeziernej, jednocześnie zapewniając wysoką przepuszczalność światła.
– Jest efektowną metodą umożliwiającą zarządzanie przestrzenią. Stan zamglenia można stosować, np. podczas wernisaży, tworząc odpowiedni nastrój – tłumaczy studentka.
Na fasadzie natomiast zaplanowała szkło strukturalne z nadrukiem na jednej jego powierzchni. Sama zaprojektowała jego print, który imitowałby rozgałęzienie drzew.
Autorka zaproponowała także, by plac przy centrum w całości pokryć drewnianymi deskami.
– Jego ukształtowanie zakłada delikatne odkształcenia terenu – „warstwice”, a to tworzyłoby atrakcyjne miejsce do jazdy na rowerze, deskorolce czy po prostu odpoczynku i spotkań – dodaje Barda.
Podobnie jak w skandynawskich domach wspólnotowych, centrum nie miałoby pracowników obsługi. Budynek byłby zarządzany przez nowoczesny system technologiczny, dostępny na urządzeniach mobilnych. Wstęp do niego byłby bezpłatny, ale ograniczony. By się do niego dostać, chętni musieliby zarezerwować pobyt przez aplikację. Stanowiłaby ona system kontroli dostępu – smartfon byłby cyfrowym kluczem.