Connect with us
 
levitra original pas cher €118.68


Galeria

Oszczędniej, szybciej i wydajniej

Inwestycja w wydajność w tartaku Dalekie

Dodane:

/

Kurier Drzewny
Piły stosowane w zakładzie przekładają się na wysoką jakość cięcia. Fot. KD MEDIA

Przeprowadzona w tartaku Jerzego Abramczyka inwestycja w pilarkę Combimes-BNK marki EWD pozwoliła na usprawnienie produkcji, zwiększenie wydajności oraz oszczędność surowca. Za sprawą tego urządzenia udało się wyeliminować wielopiłę i obrzynarkę. Jak informuje właściciel zakładu, teraz za pomocą jednej maszyny można rozpuszczać pryzmy i obrzynać deski boczne, a pomimo zmieniającego się rynku bez problemu można dostosowywać się do nowych potrzeb odbiorców.

 

Kurier Drzewny

Od lewej: Horst Hermas, inżynier sprzedaży i planowania z firmy EWD, Karolina Szymańska, córka właściciela zakładu, Mateusz Szymański, zięć właściciela oraz Jerzy Abramczyk, właściciel. Fot. KD MEDIA

Poszukiwanie usprawnień

– Działalność zaczęliśmy w 1994 roku. Nasza siedziba mieści się w Wólce Folwark. Zakład został zbudowany przez nas od podstaw, w szczerym polu. W 2011 roku zakupiliśmy od Mazowieckiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego kolejny tartak – w Dalekim, w Puszczy Białej. Ten zakład ma obecnie 102 lata i jest jednym z większych tartaków na Mazowszu. W latach 70. pracowało tu około 350 osób. Odziedziczyliśmy także sprzęt, który tu był stosowany, w tym dwa traki pionowe ramowe. Tartak był przeznaczony pod przerób drewna wielkowymiarowego. Wydajność nie była taka, jakiej oczekiwaliśmy i dlatego poszukiwaliśmy rozwiązań związanych z usprawnieniem i polepszeniem pracy – mówi Jerzy Abramczyk, właściciel tartaku.

 

Na drodze do innowacji

Po kilku latach, Jerzy Abramczyk, dzięki pomocy Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego, odwiedził kilkanaście tartaków w Europie i po zapoznaniu się z różnymi rozwiązaniami zaczął prowadzić rozmowy z kilkoma dostawcami sprzętu, głównie z firmą EWD.
– Ten producent maszyn zaprezentował nam kilka tartaków na terenie Niemiec. Były to zakłady o dużych przerobach – od 25 do 200 tysięcy metrów. Na jednym z wyjazdów zobaczyliśmy kilka ciekawych rozwiązań, m.in. wieloczynnościową maszynę, która zarówno obrzyna deski boczne, jak i rozpuszcza pryzmę. Przykuło to moją uwagę i zdecydowaliśmy, że chcemy iść właśnie w tym kierunku – dodaje Jerzy Abramczyk.
W 2015 roku właściciel tartaku zaczął prowadzić rozmowy z EWD.
– Udało nam się sfinalizować ten kontrakt w 2017 roku – dodaje Mateusz Szymański, zięć właściciela tartaku. – Ogłosiliśmy przetarg i wybraliśmy tę firmę jako dostawcę pożądanego urządzenia.

 

Nowa hala i nowe urządzenia

W 2018 roku rozpoczęła się budowa w ramach tej inwestycji, która obejmowała halę wraz z wyposażeniem maszynowym.
– W naszym zakładzie zamontowaliśmy obrzynarkę Combimes-BNK marki EWD, a następnie, przy współpracy z dostawcą urządzenia, ustaliliśmy, że w przypadku reszty podajników i sortowni skorzystamy z polskich producentów – wyjaśnia Karolina Szymańska, córka właściciela. – W drugim przetargu do dostarczenia wyposażenia dodatkowego wybraliśmy firmę Madrew sp. z o.o. ze Szczecinka, która zamontowała wszystkie podajniki i przenośniki oraz sortownie. W sumie budowa całej inwestycji trwała około pół roku.
– Była to bardzo duża inwestycja, dostarczono do nas około 50 ciężarówek maszyn wraz z halą – dodaje Jerzy Abramczyk.
W efekcie istniejący tartak z dwoma trakami pionowymi został przeorganizowany tak, że obie pilarki pracują jako pryzmujące. Przetarty materiał (pryzmy i deski boczne) trafia na obrzynarkę EWD, która obrzyna deski i rozpuszcza pryzmy. Pozwoliło to wyeliminować stanowisko do ręcznego cięcia desek i obsługi obrzynarki, a zatem pozwoliło zaoszczędzić pracę oraz czas produkcji.

 

Zwiększenie wydajności

Uruchomienie nowej inwestycji miało miejsce w czerwcu 2018 roku.
– Udało nam się usprawnić całą pracę – mówi Mateusz Szymański. – Obecnie w zakładzie pracują dwie pilarki ramowe. Traki bydgoskie rozcinają kłody na pryzmy i deski boczne, a następnie obrzynarka Combimes-BNK rozpiłowuje pryzmy i obrzyna deski boczne. Z obrzynarki tarcica trafia na sortownię wzdłużną, gdzie dzielona jest na materiał boczny i główny. To usprawniło naszą produkcję oraz zwiększyło wydajność.
Tartak Jerzego Abramczyka przerabia drewno kłodowane o długości od 2,5 do 6 metrów. Jest to głównie surowiec sosnowy, lokalny, pochodzący z Puszczy Białej. Zakład produkuje wyroby strugane, kantówkę w klasie C24 (sortowanie wytrzymałościowe odbywa się metodą maszynową), a także tarcicę, deskę elewacyjną i szalunkową oraz podłogi, deski i tarasy.
– Dzięki tej inwestycji zwiększyliśmy przerób drewna wielkowymiarowego. Obecnie w tym tartaku przerabiamy 30 tysięcy metrów sześciennych surowca – wyjaśnia właściciel tartaku. – Dwukrotnie zwiększyła się nasza wydajność i wszystko zostało zautomatyzowane. Wcześniej pierwszy trak pryzmował, a drugi rozpuszczał pryzmę. Natomiast obecnie oba traki jednocześnie pryzmują. Jesteśmy zadowoleni z tej inwestycji. Za sprawą jednej maszyny uzyskaliśmy pożądany efekt dla zakładu o ówczesnym przerobie do 30 tysięcy.

 

Reklama

Duża elastyczność

– Ogromną zaletą pilarki jej szeroki zakres pracy. Maszyna rozpiłowuje materiał od 18 do 225 mm – tłumaczy córka właściciela. – Dla nas jest bardzo ważne to, że nie musimy się nastawiać tylko na dużych kontrahentów i duże wymiary, ale w ciągu dnia możemy szybko przestawić się na nowe zadania. Możemy nawet ciąć kilka wymiarów jednocześnie. W program operacyjny możemy wgrać różne szerokości i to dodatkowo optymalizuje całe cięcie. Zastosowane tutaj pływające piły obetną to, co będzie optymalne do wycięcia. Maszyna ma rozbudowany program, który ułatwia i wykorzystuje materiał oraz cały dostępny surowiec – jest to ogromną zaletą.

Firma EWD oferuje program eWood, którego zadaniem jest usprawnienie pracy w całym zakładzie. To autorskie oprogramowanie komputerowe pozwala na ilościową i jakościową optymalizację przetarcia. Użytkownik może zarządzać schematami przetarcia oraz tworzyć nowe, jak również uzyskiwać tabele kalkulacyjne, nadzorować stan techniczny komponentów, a nawet tworzyć statystyki produkcyjne.
– Oprogramowanie sprawdza nam się doskonale. Jest bardzo intuicyjne i proste w obsłudze oraz programowaniu. Jeśli potrzeba pomocy i interwencji, to kontaktujemy się telefonicznie z dostawcą, a serwisanci bezpośrednio łączą się z komputerem. Oprogramowanie jest naprawdę godne polecenia – dodaje Karolina Szymańska.
– Dziś już nie trzeba przestawiać maszyn za pomocą kluczy tylko wszystko odbywa się zza biurka i z dużych odległości. Nie ma znaczenia lokalizacja, możemy być nawet w innym kraju – zapewnia Jerzy Abramczyk. – U nas wszystko programowane jest z biura.

 

Inwestycja odpowiada na aktualne potrzeby

Obecnie tartak Abramczyk eksportuje 50 procent swojej produkcji.
– Kiedyś produkowaliśmy więcej podkładów kolejowych, potem zaczęliśmy wytwarzać kantówkę konstrukcyjną, która wysyłana jest do Niemiec – wyjaśnia Mateusz Szymański. – Z zakładu w Dalekim min. 70 procent produkcji trafia na eksport. W Polsce zostaje materiał na deskę elewacyjną i szalunkową. Co istotne – od 2015 roku, kiedy podejmowaliśmy pierwszy wybór o tej maszynie, rynek się zmienił, ale dzięki temu urządzeniu możemy produkować to, co chcemy i uzyskiwać doskonałe rezultaty, niezależnie od zmieniających się trendów.
– Zmieniające się rynki nie są nam już straszne. Na tej maszynie możemy dostosowywać się do potrzeb klientów. W 2018 roku rynek wyrobów struganych był trochę inny, w ostatnim czasie także się zmienił. Za sprawą tego urządzenia możemy w szybkim czasie przestawić się na określone wymiary i ilość pracy – dodaje Jerzy Abramczyk.

 

Od kłody po gotowy produkt

W tartaku Jerzego Abramczyka przecierane jest drewno kłodowane – dotyczy to 90 procent produkcji.
– Dostarczone do nas drewno trafia na wózek sortujący Baljer&Zembrod, który rozsortowuje je na poszczególne grubości – tłumaczy wyjaśnia właściciel. – Co ważne, dzięki inwestycji w Combimes-BNK nie musimy dobierać grubości tak dokładnie, bo maszyna sobie z tym i tak poradzi. Następnie drewno trafia na stół podawczy, gdzie przechodzi przez korowarkę, która oczyszcza materiał. W dalszej obróbce otrzymujemy odpady boczne pozbawione kory. To tu powstają zrębki papiernicze i kora do ogrodów. Po korowaniu drewno trafia na dwa traki pionowe bydgoskie, gdzie jest rozpiłowywane na deski boczne i pryzmy. Następnie za sprawą dwóch podajników – przenośników poprzecznych, umieszczonych jeden nad drugim, deska boczna i pryzma oddzielnie przenoszone są na obrzynarkę Combimes-BNK. Na dolnym poziomie transportowana jest deska boczna, a na górnym pryzma. Obrzynarka ma to do siebie, że pozwala operatorowi reagować zależnie od sytuacji, np. jeśli podczas rozpuszczania pryzm podawanych na stół manipulacyjno-pomiarowy obrzynarki z górnego przenośnika zapełni się deskami bocznymi dolny przenośnik, to wtedy operator wyłącza napęd przenośnika z pryzmami i uruchamia przenośnik dolny podający deski boczne na stół manipulacyjno-pomiarowy przed obrzynarką. Następnie materiał główny trafia do sortowni głównej, a materiał boczny na sortownię wzdłużną. Z sortowni drewno przekazujemy do suszarni, a potem trafia z powrotem na halę – na struganie. Produkujemy dużo drewna suchego. Sortujemy je odpowiednio i wytwarzamy tarcicę C24 oraz różnego rodzaju galanterię struganą, ogrodową, szalówki i podłogi ryflowane. Jeśli klient sobie tego życzy, to dodatkowo oferujemy impregnację ciśnieniową.

 

Z dbałości o surowiec

Combimes-BNK pozwala przecinać materiał od 18 do 225 mm z prędkością do 180 m/min.
– Drewno musi być proste, żeby uzyskać te wydajności, ale na tej maszynie mamy także możliwość przycięcia jeśli na surowcu występuje krzywizna -dodaje Jerzy Abramczyk. – Przy krzywiznach operator musi zrobić kilka czynności więcej, wiec wydajność jest nieco mniejsza, ale taka operacja też jest możliwa.
– Bardzo ważna jest tu sama optymalizacja, nic się nie marnuje. Maszyna sprawia, że lepiej można wykorzystać drewno – dodaje Karolina Szymańska. – Jeśli program uzna, że nie uda się wyciąć zadanego materiału, to sam proponuje wycięcie innego, który można będzie jeszcze pełnowartościowo sprzedać. Dzięki temu nic nie idzie w odpad. Otrzymujemy cieńszy materiał niż chcieliśmy, ale możemy ciągle go sprzedać. Wcześniej, gdy pojawiał się odpad, to trafiał na tzw. „4 klasę” i to od razu oznaczało sprzedaż za niższą cenę.

 

Reklama

Maszyna warta polecenia

– Przez wyjazdy i podpatrzenie pracy Combimes-BNK w innych zakładach zauważyłem, że jest to maszyna warta polecenia szczególnie dla tartaku, który przerabia 25 – 30 tys. metrów sześciennych drewna – dodaje Jerzy Abramczyk. – Ogromną zaletą tego urządzenia jest możliwość wyeliminowania wielopiły i obrzynarki. Za pomocą jednej maszyny obrabiamy wszystko. Możemy też powiedzieć, że zainwestowalibyśmy w to urządzenie jeszcze raz. Polegamy na doświadczeniu firmy EWD.
– Cenimy sobie współpracę z Tartakiem Abramczyk – oznajmia Horst Hermas, inżynier sprzedaży i planowania z firmy EWD. – Mamy w siedzibie dwóch pracowników mówiących w języku polskim, dlatego kontakty dla obu stron są bardzo łatwe i bezproblemowe. Zaletą całej kooperacji jest wspomniana już możliwość zdalnej integracji w maszynę.

 

W kierunku dalszych inwestycji

Tartak Jerzego Abramczyka nie zatrzymuje się w miejscu i planuje dalsze inwestycje.
– Inwestujemy w naszym pierwszym zakładzie w Wólce w zakresie przerobu drewna średniowymiarowego. Jesteśmy w trakcie projektu i budowy nowej hali, nowej suszarni oraz nowej kotłowni. Mamy zamówione kolejne maszyny, które mają usprawnić prace wykonywane ręcznie. Dążymy do tego, aby bardziej się rozwijać i automatyzować – podsumowuje właściciel tartaku.

 

Kurier Drzewny

Schemat linii EWD w tartaku. Fot. EWD

 

Zapisz się do Newslettera!

Na podany przez Ciebie adres e-mail będziemy wysyłać informacje o nowo wydanym numerze "Kuriera Drzewnego", nowych artykułach oraz o nowo dodanych ogłoszeniach

   

Tak, wysyłaj mi swój Newsletter! (w każdej chwili możesz zrezygnować z subskrypcji).

  • Kurier Drzewny

    Od lewej: Horst Hermas, inżynier sprzedaży i planowania z firmy EWD, Karolina Szymańska, córka właściciela zakładu, Mateusz Szymański, zięć właściciela oraz Jerzy Abramczyk, właściciel. Fot. KD MEDIA

  • Portal Drzewny

    Tartak Abramczyk to dwa zakłady produkcyjne - w Wólce Folwark oraz w Dalekim, w Puszczy Białej. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Dostarczenie materiału do Combimes-BNK. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Od czasu inwestycji w Combimes-BNK marki EWD, urządzenie sprawdza się doskonale. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Od czasu inwestycji w Combimes-BNK marki EWD, urządzenie sprawdza się doskonale. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Usprawnienie EWD wpłynęło na wyższą wydajność oraz usprawniło produkcję. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Usprawnienie EWD wpłynęło na wyższą wydajność oraz usprawniło produkcję. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Usprawnienie EWD wpłynęło na wyższą wydajność oraz usprawniło produkcję. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Obecnie w zakładzie pracują dwie pilarki ramowe, które produkują pryzmę, a następnie obrzynarka Combimes-BNK je rozpiłowuje. Fot. KD MEDIA

  • Portal Drzewny

    Obecnie w zakładzie pracują dwie pilarki ramowe, które produkują pryzmę, a następnie obrzynarka Combimes-BNK je rozpiłowuje. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Schemat linii EWD w tartaku. Fot. EWD

  • Kurier Drzewny

    Z obrzynarki tarcica trafia na sortownię wzdłużną, gdzie dzielona jest na materiał boczny i główny. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Z obrzynarki tarcica trafia na sortownię wzdłużną, gdzie dzielona jest na materiał boczny i główny. Fot. KD MEDIA

  • Portal Drzewny

    Z obrzynarki tarcica trafia na sortownię wzdłużną, gdzie dzielona jest na materiał boczny i główny. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Autorskie oprogramowanie eWood pozwala na ilościową i jakościową optymalizację przetarcia. Użytkownik może zarządzać schematami przetarcia oraz tworzyć nowe, jak również uzyskiwać tabele kalkulacyjne, nadzorować stan techniczny komponentów, a nawet tworzyć statystyki produkcyjne. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Autorskie oprogramowanie eWood pozwala na ilościową i jakościową optymalizację przetarcia. Użytkownik może zarządzać schematami przetarcia oraz tworzyć nowe, jak również uzyskiwać tabele kalkulacyjne, nadzorować stan techniczny komponentów, a nawet tworzyć statystyki produkcyjne. Fot. KD MEDIA

  • Portal Drzewny

    Autorskie oprogramowanie eWood pozwala na ilościową i jakościową optymalizację przetarcia. Użytkownik może zarządzać schematami przetarcia oraz tworzyć nowe, jak również uzyskiwać tabele kalkulacyjne, nadzorować stan techniczny komponentów, a nawet tworzyć statystyki produkcyjne. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Właściciel jest bardzo zadowolony z dostarczonego wraz z maszyną oprogramowania. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Firma Madrew dostarczyła podajniki i przenośniki oraz sortownie. Fot. KD MEDIA

  • Portal Drzewny

    Inwestycja pozwoliła na zwiększenie przerobu. Fot. KD MEDIA

  • Portal Drzewny

    Piły stosowane w zakładzie przekładają się na wysoką jakość cięcia. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny

    Piły stosowane w zakładzie przekładają się na wysoką jakość cięcia. Fot. KD MEDIA

  • Kurier Drzewny
  • Portal Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Portal Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Portal Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Portal Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Kurier Drzewny
  • Portal Drzewny
  • Portal Drzewny
  • Kurier Drzewny

"Kurier Drzewny" Miesięcznik branży drzewnej, meblarskiej i leśnej. Jesteśmy obecni na rynku wydawniczym od 2008 roku. KONTAKT z nami: kontakt@kurierdrzewny.eu. Przeglądaj wydania Online: E-wydania. Reklamuj się u nas: Oferta www. Reklama w wydaniu drukowanym: Oferta. Artykuły w Kurierze Drzewnym: Artykuły.

Czytaj dalej
Reklama
Kliknij aby skomentować

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria

Ekspansja polskich okien i drzwi zaczyna się na targach – edycja 2023 zakończona

Targi Windoor-tech

Dodane:

/

Kurier Drzewny
Odwiedzający targi mieli także okazję pobrać bezpłatny egzemplarz naszej gazety oraz porozmawiać z przedstawicielami redakcji. Fot. Grupa MTP

Kilkaset nowości, premiery światowe i rozwiązania z zakresu automatyzacji oraz robotyzacji przyciągnęły tłumy zwiedzających na zakończone 3 lutego czterodniowe targi Windoor-tech. To był czas intensywnych poszukiwań innowacyjnych rozwiązań w wymagających czasach. Wystawcy nie zawiedli tych oczekiwań prezentując ofertę usprawniającą i optymalizującą procesy produkcji w stolarce otworowej.

MTP

Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko HOMAG i prezentowane technologie do produkcji budynków z drewna, a także okien i drzwi. Fot. Grupa MTP

Targi Windoor-tech odbywające się w tym samym czasie co targi Budma wróciły z rozmachem po czteroletniej przerwie. Łącznie dwa wydarzenia zgromadziły ponad 600 firm z 26 krajów.

– Wracamy w wielkim stylu o czym świadczy obecność wszystkich liderów a ekspozycja jest odpowiedzią na wymagające czasy. Dziękujemy naszym wystawcom, ponieważ technologia, którą pokazują jest kluczem do utrzymania przewagi konkurencyjnej polskich firm na rynku. Obserwujemy, że pokazywane tu technologie stają się standardem i „must have” dla polskich producentów. Polskie okna i drzwi wyznaczają standardy i docierają na wszystkie części naszego globu. Ekspansja polskich okien i drzwi na światowe rynki zaczyna się tutaj na Budmie i Windoor-tech – podkreśla Mateusz Szymczak, dyrektor targów Windoor-tech.

Dla ochrony klimatu i rozwoju biznesu

Podczas tegorocznej edycji oprócz bogatej oferty wystawców nie zabrakło także oprawy merytorycznej. Szczególnie mocno wybrzmiewały kwestie ekonomiczne i ekologiczne.

„Profile okienne z PCW i ich łańcuch wartości kluczem do ochrony klimatu i rozwoju biznesu. Stowarzyszenie EPPA dla branży okiennej w Polsce i Europie” –pod takim tytułem The European PVC Window Profiles and related Building Products Association zorganizowały konferencję w trakcie targów Budma i Windoor-tech.

Wydarzenie zgromadziło osobistości branży stolarki okiennej i rozpoczęło dyskusję o konieczności realizacji wymiany okien z koordynowanym przez zainteresowanych interesariuszy odbiorem okien PCW z demontaży i przekazywania ich do wyspecjalizowanych firm przetwarzających te surowce do ponownej produkcji.

Jak przybliżyła Charlotte Röber, dyrektor Zarządzająca EPPA stowarzyszenie reprezentuje wytwórców systemów okiennych PCW i powiązanych produktów budowlanych zaopatrujących ponad 90% europejskiej produkcji. Zgromadzeni na konferencji usłyszeli, że w 2021 roku 355 ton PCW zostało poddanych recyklingowi. Aż 50% tej wartości zostało wykorzystanych w nowych profilach, drugie 50% użyto w innych powszechnych zastosowaniach.

W związku z tym, że sektor budowlany odpowiada obecnie za 40% zużycia energii w Europie a Unia Europejska chce być neutralna dla klimatu do 2050 r. to aspekt zrównoważonego rozwoju i ochrona klimatu staje się dla tej branży obowiązkowy.

– Staramy się poddać recyklingowi wszystkie możliwe do zebrania odpady profilowe poużytkowe, aby jak najszybciej zastąpić w produkcji pierwotnego PCW nowym PCW pochodzącym z recyklingu, biorąc pod uwagę kontekst społeczno-ekonomiczny – podkreślała Charlotte Röber.

Nośnym tematem na targach była termomodernizacja i rozwój rynku remontowego. Dzięki wystąpieniu Maksymiliana Mirosa z Centrum Analiz Branżowych w ramach Koalicji Termomodernizacji, wszyscy zainteresowani mogli bliżej zapoznać się z aktualnymi danymi na temat polskiego rynku budowlanego i poznać potencjał drzemiący w rynku remontowym. Następnie Robert Klos (pomysłodawca Koalicji Termomodernizacji) oraz Paweł Gregorczyk (jej koordynator) przedstawili cele akcji dotacjenaokna.pl, jej harmonogram oraz podali szczegóły dotyczące możliwości dołączenia do akcji przez producentów stolarki oraz dilerów. Koalicja Termomodernizacji chce pomóc branży zdobyć nowych klientów dzięki funkcjonującym w Polsce programom finansowania wymian okien i drzwi, a jej najważniejszym celem jest jednak zrozumienie przez dilerów docelowego modelu sprzedaży okien i drzwi z wykorzystaniem różnych programów dotujących termomodernizację budynków.

W stronę automatyzacji

Automatyzacja procesów produkcyjnych – to trend, który wskazywali jako wiodący niemal wszyscy wystawcy targów Windoor-tech. Prezentując swoje nowoczesne rozwiązania na stoiskach podkreślali, że ich implementacja to jedyna szansa na stawienie czoła konkurencji a targi są doskonałym miejscem, żeby te rozwiązania przedstawić.

„Automatyzacja procesów produkcyjnych – to trend, który wskazywali jako wiodący niemal wszyscy wystawcy targów Windoor-tech.”

Opinie wystawców

Jak będzie zmieniała się branża stolarki? Czym szczególnie firmy przyciągały zwiedzających targi? O to m.in. pytani byli wystawcy.

ELUMATEC POLSKA

– Wykorzystanie przelotowych centrów obróbczo-tnących, urządzeń wspierających logistykę w procesach produkcji stolarki czy automatyzacja takich operacji jak okuwanie skrzydeł i ram to trend, który na dobre zakorzenił się w planach inwestycyjnych naszych klientów, zwłaszcza większych zakładów produkcyjnych. Obserwujemy też trend optymalizacji produkcji w oparciu o analizę danych zbieranych z maszyn w czasie rzeczywistym. To pozwala na wychwycenie „wąskich gardeł” w produkcji i poprawę wydajności. Ostatnie dwa lata zmieniły trochę funkcjonowanie biznesu, część przeniosła się do świata online, ale to, że możemy spotkać się z naszymi klientami na targach Windoor-tech jest bardzo pozytywne i było oczekiwane przez branżę stolarki – mówi Mariusz Krukowski, dyrektor generalny ELUMATEC POLSKA.

WEGOMA POLSKA

– W przeciągu dwudziestu lat istnienia firmy WEGOMA POLSKA obserwujemy, że nasi klienci idą w stronę automatyzacji, widać to szczególnie w aluminium. Większość firm z maszyn jedno i dwugłowicowych przechodzi na centra obróbcze, na bardziej zaawansowane maszyny tupu: piły dwugłowicowe sterowane komputerowo i bardziej zaawansowane piły fasadowe. Jeśli chodzi o PCV mamy w ofercie czterogłowicową zgrzewarkę pionową. Myślę, że to jedyna taka maszyna na tegorocznych targach. Mamy też najnowsze oprogramowanie do centrów obróbczych umożliwiające import danych z zewnętrznych programów. Firmy, które się do nas zgłaszają najczęściej chcą zautomatyzować produkcję, aby uniezależnić się od pracowników. Chcą też mieć powtarzalną jakość a tylko maszyny sterowane komputerowo są w stanie to zagwarantować. Targi Windoor-tech są magnesem, który przyciąga wszystkich klientów zarówno z Polski jak i z zagranicy. Każdy chce zaczerpnąć nowej wiedzy, nowych rozwiązań. To jedyne targi, w których chcą uczestniczyć wszyscy nasi polscy klienci – informuje Konrad Józefiak, właściciel WEGOMA POLSKA.

Reklama

URBAN POLSKA

– Największym zainteresowaniem cieszą się maszyny o wysokim poziomie automatyzacji procesów i przepływów materiałów w procesie produkcji. My jesteśmy to w stanie zagwarantować. Z uwagi na brak dostępności pracowników na rynku wielu klientów decyduje się na automatyzację procesów produkcji. Widzimy także coraz większe zainteresowanie drzwiami stalowymi, oknami i fasadami. Stal z pewnością jest bardziej dostępna pod względem cenowym – mówi Janusz Bubień, prezes Zarządu URBAN POLSKA.

IMAC

– Rynek stolarki otworowej w ciągu ostatnich lat zmieniał się i zmienia bardzo dynamicznie. Widzimy, że zmierza w kierunku automatyzacji, robotyzacji i digitalizacji. Zmieniające się trendy w gospodarce powodują, że coraz rzadziej obserwujemy tzw. długie serie produkcyjne na rzecz coraz krótszych serii tzw. prac na zamówienie. Firma IMAC posiada najnowszą ofertę związaną z automatyzacją, mechanizacją i robotyzacją. Sprzedajemy gotowe ciągi technologiczne oraz tzw. maszyny specjalne, dostosowane stricte pod określonego klienta i jego proces produkcyjny. Robotyzacja z pewnością jest remedium na kryzys w branży budowlanej i te trendy widać nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Nasi klienci, wiodący producenci okien i drzwi, które wcześniej wprowadziły te rozwiązania są dziś bardzo mocne i uzyskały przewagę konkurencyjną – mówi Konrad Musiał z firmy IMAC.

HOMAG POLSKA

– Firmy z branży stolarki otworowej chcielibyśmy szczególnie zainteresować centrum obróbczym CENTATEQ P-210. To niezwykle wszechstronna i wydajna maszyna. Dzięki zastosowaniu technologii pięcioosiowej oraz bogatemu oprzyrządowaniu posiada w zasadzie nieograniczone możliwości obróbcze. Można na niej produkować zarówno okna jak i drzwi. Podczas tegorocznej edycji targów WINDOOR-TECH prezentujemy także technologię VR. To technologia przyszłości i stanowi najnowszą i najbardziej atrakcyjną formę przedstawienia naszej oferty. Dzięki niej możemy przenieść się do wirtualnej fabryki i zobaczyć jak będzie wyglądał nasz park maszynowy – informuje Rafał Kryczka, Sales Administrative Manager, HOMAG POLSKA.

SZKŁOMAL

– Sytuacja na rynku szklarskim jest bardzo dynamiczna. Wiele firm przez pandemię przestało istnieć. Te, które przetrwały bardzo mocno się rozwijają. Szkło jest popularne w budownictwie. Widać trend szklanych elewacji, balustrad czy szkła w wystroju wnętrz, choćby luster led – mówi Piotr Truszczyński, właściciel SZKŁOMAL.

FIMTEC- POLSKA

– Pełna automatyzacja procesów produkcyjnych a co za tym idzie wyeliminowanie błędów operatorskich, zwiększenie wydajności i poprawa jakości całej stolarki, która już jest znana na całym świecie – to obecny trend. Na naszym stoisku pokazujemy zgrzewanie najnowszych wersji profili z aluminium, które do tej pory nie były tak popularne, ale dzięki naszej technologii można to wprowadzić jako standard. Dostawcy mogą rozwinąć swoją ofertę dzięki naszym robotom zgrzewającym. Na targach pokazujemy m.in. nagrodzone Złotym Medalem MTP centrum obróbczo-tnące FABCUT 3B RS, które będzie wdrożone od tego roku. Przewiduję, że w kolejnej edycji będzie niemniej nowości Fimtec Polska, bo już teraz szykowane są kolejne prototypy na różnych etapach produkcji okien od cięcia stali, szklenie po automatyczne sortowanie czy buforowanie. W oczekiwaniu na kolejną edycję Windoor-tech, będą to dla nas kolejne dwa lata ciężkiej pracy – wyjaśnia Grzegorz Ulkowski z FIMTEC- POLSKA.

STÜRTZ POLSKA

– Firma Stürtz bardzo mocno inwestuje w zrobotyzowane rozwiązania do produkcji okien, aby wspomagać naszych klientów, także tych mających bardzo wysokie oczekiwania. Proponujemy kilka rozwiązań dla tej branży, które spełniają kryteria tzw. ulgi na robotyzację, będącej korzystnym źródłem finansowania dla przedsiębiorców – mówi Justyna Ratajczak z STÜRTZ POLSKA.

R&D TECH

– Wszystkie konstrukcje, które są tworzone na bazie aluminium spełniają potrzeby rynku i architektury. Ten trend będzie się długo utrzymywał. Oprócz dużych maszyn, które stanowią podstawę całej produkcji i biorąc pod uwagę wymagania przemysłu 4.0 i związanej z nim automatyzacji, wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom. Dlatego wspomagamy mniejszymi urządzeniami hale produkcyjne, żeby zapewnić ciągi logistyczne. Automatyzacja na pewno zostanie z nami na lata – informuje Anna Kufel-Sikorska z R&D TECH.

Kolejna edycja w 2025 roku

Międzynarodowe Targi Budownictwa i Architektury BUDMA oraz Międzynarodowe Targi Maszyn, Narzędzi i Komponentów do Produkcji Okien, Drzwi, Bram i Fasad WINDOOR-TECH trwały od 31 stycznia do 3 lutego 2023 r. na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Kolejna edycja targów WINDOOR-TECH odbędzie się za dwa lata w 2025 r.

Więcej informacji oraz pełne wywiady z wystawcami można zobaczyć na stronie: www.windoortech.pl

Zapisz się do Newslettera!

Na podany przez Ciebie adres e-mail będziemy wysyłać informacje o nowo wydanym numerze "Kuriera Drzewnego", nowych artykułach oraz o nowo dodanych ogłoszeniach

   

Tak, wysyłaj mi swój Newsletter! (w każdej chwili możesz zrezygnować z subskrypcji).

Reklama

Czytaj dalej

Galeria

Szybka i ekonomiczna produkcja podłóg z doskonałym rezultatem końcowym

SOEST na targach Domotex

Dodane:

/

Soest
Stoisko firmy SOEST w trakcie targów Domotex odwiedziły osoby zainteresowane produkcją podłóg. Fot. KD MEDIA

W trakcie targów Domotex holenderska firma SOEST, wytwórca technologii dla producentów podłóg, zaprezentowała dwa rozwiązania ze swojej oferty. Goście targowi mogli zapoznać się z działaniem linii do olejowania oraz nowej linii do klejenia PUR, która pozwala na szybką produkcję podłóg warstwowych.

Soest

Przekazanie elementu do prasy. Fot. KD MEDIA

Linia do olejowania

Jedną z maszyn zaprezentowanych w trakcie targów Domotex była linia do olejowania, która składa się z nakładarki walcowej RC i maszyny do polerowania VP.

– W trakcie targów przeprowadziliśmy pokazy, do których wykorzystaliśmy oleje Osmo, ale na tej linii stosować można każdy inny rodzaj oleju. Zastosowaliśmy olej oksydacyjny, ale maszyna może działać także z olejem UV. W tym przypadku musimy tylko dodać za linią tunel suszący UV, który przeprowadzi suszenie odpowiednimi lampami – wyjaśnia Arjan Butter z firmy SOEST.

Na stoisku firma SOEST zademonstrowała nanoszenie białego oleju na drewno.

– Najpierw na drewno nanieśliśmy bejce reakcyjne Osmo w różnych kolorach, aby wytworzyć efekty na materiale. Na linii nakładaliśmy jedną warstwę oleju wałkiem, a następnie maszyna polerująca wykorzystała dwa dyski polerujące i dwie szczotki, aby uzyskać idealne rezultaty końcowe – mówi Arjan Butter. Zamiast szczotek na linii można użyć innych komponentów, np. dyski z padami, tampico – meksykańskie szczotki z włókna, końskie włosie oraz nylon.

– Zgranie komponentów zależy od klienta. W trakcie pokazu zastosowaliśmy wspomniany układ wyłącznie demonstracyjnie, ale odbiorcy mogą dopasować linię dokładnie według potrzeb i uzyskać doskonałe rezultaty pod określoną produkcję. Każdy z nich ma swoje upodobania, a my oferujemy maszyny, które mogą być „uszyte” na miarę potrzeb klientów. Poza komponentami urządzenia można dopasować np. pod kątem prędkości poszczególnych szczotek – tłumaczy Arjan Butter.

Zaprezentowana w trakcie targów Domotex jednostka przeznaczona była do drewna o szerokości 300 – 350 mm, ale, jak poinformował nas przedstawiciel firmy, SOEST oferuje także maszyny o szerokości do 1,4 m, które nadają się do olejowania paneli ściennych, stołów oraz powierzchni roboczych.

Klejenie PUR z ekonomiczną technologią

Drugą z zaprezentowanych maszyn była nowa linia do klejenia klejem termotopliwym PUR, przeznaczona do produkcji podłóg warstwowych.

– Klej typu „hotmelt” jest rozprowadzany na sklejce, a następnie operator ręcznie nakłada na nią lamele dębowe. Kolejno element przekazywany jest do prasy walcowej i po wyjściu z tej maszyny element podłogowy jest gotowy – relacjonuje Arjan Butter.

Jak informuje specjalista, dużą zaletą w tej technologii jest sam klej PUR, który daje o wiele większe możliwości.

– Dotychczasową alternatywą, z której korzysta wielu klientów, jest stosowanie klejenia PVA, ale w tym przypadku dany element musi być umieszczony w prasie przez 30 – 40 min, zależnie od temperatury oraz siły nacisku. Dopiero po tym czasie można zdjąć deskę z prasy. Oznacza to, że wielu klientów kupuje więcej pras, aby móc produkować w ciągłości, bo gdy prasa jest załadowana i trzeba czekać 30 min, to równocześnie oznacza zatrzymanie produkcji. Zaletą klejów termotopliwych jest to, że można produkować w cyklu ciągłym – wyjaśnia Arjan Butter.

Kolejną zaletą tego rozwiązania jest możliwość klejenia długich elementów.

– Jeśli producent potrzebuje wytworzyć 3- lub 4-metrową deskę, która nie mieści się w jego dotychczasowej prasie, to warto sprawdzić, jakie zalety daje klej termotopliwy PUR. Jeśli zostawimy niezbędną ilość miejsca pomiędzy maszynami w naszej linii, to możemy stosować lamele o dowolnej długości. Po złożeniu warstwy spodniej i wierzchniej przepuszczamy element przez prasę, a wiązanie wytwarza się momentalnie, bez potrzeby czekania. Nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o długość klejonych elementów podłogowych, co jest zaletą tego rozwiązania – zapewnia specjalista.

Na tym nie kończą się zalety nowej linii SOEST. Jak wyjaśnia nasz rozmówca, cena tego rozwiązania także może być atrakcyjna dla wielu producentów.

– Maszyny do klejenia klejami termotopliwymi były już wcześniej dostępne, ale warto zaznaczyć, że jako duże, zautomatyzowane rozwiązania, w których automatycznie podawane były podkład i lamele. Taka technologia w efekcie była bardzo droga. Nasza linia to propozycja bardziej ekonomiczna, bo jest tylko częściowo zautomatyzowana – operator nadal bierze udział w procesie, nakładając ręcznie warstwę wierzchnią na podkład. Wielu klientów jest zainteresowanych tym rozwiązaniem ze względu na koszty. Mogą skorzystać z zalet kleju „hotmelt”, ale przy niższych nakładach inwestycyjnych – tłumaczy Arjan Butter.

„Nasza linia to propozycja bardziej ekonomiczna, bo jest tylko częściowo zautomatyzowana – operator nadal bierze udział w procesie, nakładając ręcznie warstwę wierzchnią na podkład.”

Nasz rozmówca zaznacza jednak, że bardzo ważne jest użycie kleju termotopliwego PUR, który tworzy trwałe połączenie.

– Klej termotopliwy EVA nie jest zalecany, ponieważ takie wiązanie może słabnąć po kontakcie z ciepłem i dlatego też nie jest on dobry dla podłóg. Niektórzy klienci mają uprzedzenia do klejów termotopliwych, bo, być może, mieli doświadczenia np. rozklejających się warstw ze względu na to, że stosowali klej termotopliwy EVA, a nie PUR. Warto zaznaczyć, że klej termotopliwy PUR tworzy stabilne i najsilniejsze połączenie, jakie można zyskać – gwarantuje Arjan Butter.

Zapisz się do Newslettera!

Na podany przez Ciebie adres e-mail będziemy wysyłać informacje o nowo wydanym numerze "Kuriera Drzewnego", nowych artykułach oraz o nowo dodanych ogłoszeniach

   

Tak, wysyłaj mi swój Newsletter! (w każdej chwili możesz zrezygnować z subskrypcji).

Czytaj dalej

Galeria

Fotorelacja z targów BUDMA 2023

Dodane:

/

BUDMA 2023

Czytaj dalej

Aktualności

Porady, rozmowy i maszyny na żywo

Prezentacje i pokazy

Dodane:

/

SCM
Dni Otwarte SCM to okazja do obejrzenia z bliska włoskich maszyn do obróbki drewna i płyt. Fot. SCM

W dniach 26 – 27 października w Suchym Lesie odbyły się Dni Otwarte SCM Polska. Odwiedzający wydarzenie mogli przyjrzeć się technologiom włoskiego producenta, porozmawiać ze specjalistami, a także zapoznać się z ofertą firm towarzyszących.

Kurier Drzewny

Prezentacje miały także okleiniarki dla zakładów różnej wielkości. Fot. KD MEDIA

Spotkanie w siedzibie SCM Polska cieszyło się dużym zainteresowaniem. Potwierdza to fakt, że obejrzenie urządzeń na żywo oraz rzeczowa rozmowa z fachowcami i specjalistami w danej dziedzinie są dla przedsiębiorców bardzo ważne.

Maszyny, usługi, narzędzia i komponenty

W Suchym Lesie można było obejrzeć obrabiarki włoskiego producenta dedykowane różnym odbiorcom. Strugarki, wiertarki, pilarki panelowe, okleiniarki, a nawet CNC – dwa dni były pełne pokazów, dyskusji oraz technologii do obróbki drewna i płyt. Poza urządzeniami marki SCM na gości czekały także produkty i usługi zaprzyjaźnionych przedsiębiorstw, które wspólnie wzięły udział w tym wydarzeniu. Swoją ofertę pokazały firmy: REHAU – oferujący m.in. obrzeża meblowe; LCM – znany z płynów czyszczących do okleiniarek; Jowat – dostawca klejów przemysłowych; hurtownia płyt Tom Płyt; ITA TOOLS – dostarczająca narzędzia; Gudepol – sprężarki przemysłowe; Imas – instalacje odwiórowywania i Lignumsoft – dostawca oprogramowania, który zaprezentował współpracę programu Corpus CAD/CAM do projektowania i produkcji mebli ze swojej oferty w połączeniu z wiertarką CNC morbidelli cx 210. W Suchym Lesie można było także poznać szczegóły finansowania maszyn za sprawą przedstawicielstw Santander Leasing i PKO Leasing.

Maszyny klasyczne dla mniejszych zakładów

W trakcie imprezy nie zabrakło prezentacji maszyn klasycznych wykorzystywanych w każdym warsztacie, takich jak: wyrówniarki, grubościówki oraz maszyny kombinowane.
– Pokazaliśmy także urządzenia, które są trzonem każdej stolarni, czyli pilarki formatowe, wiertarki i szlifierki – mówi Bartosz Dembowy z firmy SCM.

Nowy pulpit sterowniczy i oprogramowanie optymalizujące

– Warto wspomnieć o tym, że obecnie zmianie ulegają pulpity sterownicze w naszych pilarkach. Wprowadzamy modele dotykowe – takie, jakie już są dostępne między innymi w niektórych okleiniarkach – dodaje Bartosz Dembowy. – Od teraz będą one dostępne także na pilarkach, łącznie z nowym oprogramowaniem Thundercut, które służy do optymalizacji klasycznych pił formatowych stołowych.
Jak informuje nasz rozmówca, Thundercut to rozwiązanie, które już jest stosowane na dużych pilarkach panelowych, a teraz będzie możliwość użycia go na zwykłych piłach formatowych.
– Na wyższych modelach będzie można wprowadzić ten program w pulpit sterowniczy, czyli nie tylko optymalizacja zadziała na samej maszynie, ale także nastąpi włączenie programu, który sam będzie sterował maszyną, o ile ma ona sterowanie motoryczne – dodaje specjalista. – Thundercut można będzie znaleźć również w modelach, które nie mają motorycznego sterowania. Programem można zarządzać na tablecie lub innym urządzeniu mobilnym. Wystarczy zainstalować aplikację i można sterować maszyną manualnie, ale w oparciu o oprogramowanie dostarczone razem z pilarką.

Ekologiczny i ekonomiczny wał Xylent

– W mniejszych maszynach od wielu lat zauważamy zainteresowanie wałami strugającymi Xylent. Obecnie cieszą się one jeszcze większą popularnością – dodaje nasz rozmówca. – Są to wały z wieloma nożami ułożonymi spiralnie. Xylent doskonale sprawdzi się w dzisiejszych czasach, ponieważ tego rodzaju wał zużywa mniej energii, a jednocześnie można tym samym zastosować mniejsze silniki w maszynach. Będzie to bardziej proekologicznym rozwiązaniem dla urządzeń stolarskich. Wał zapewnia także dużo mniejszy poziom hałasu na strugarkach podczas pracy.

Zaawansowane technologie dla skomplikowanej produkcji

W drugiej części przestrzeni wystawienniczej zaprezentowano bardziej zaawansowane maszyny – okleiniarki, pilarki oraz CNC.
– W trakcie Dni Otwartych nie mogło zabraknąć pokazu maszyn dla przemysłu – wyjaśnia Rafał Smakuszewski z firmy SCM.

Okleiniarki dla małych i dużych

W showroomie mogliśmy zobaczyć kilka modeli okleiniarek dedykowanych zarówno mniejszym, jak i większym zakładom.
– Z serii okleiniarek przemysłowych można było z bliska przyjrzeć się modelowi stefani kd, który cechuje się sterowaniem automatycznym z pulpitu. Może on pracować z prędkością do 20 m/min i z obrzeżami o grubości od 0,4 do 12 mm, dlatego polecany jest szczególnie dużym producentom mebli – mówi Rafał Smakuszewski. – Odbiorcy poszukujący modelu dla małego i średniego zakładu mieli okazję zobaczyć na żywo okleiniarkę olimpic k560 HP, która, dzięki automatycznemu sterowaniu, również nadaje się do elastycznych zmian oklejania. Urządzenie pracuje z prędkością do 18 m/min i pozwala na pracę z obrzeżami od 0,4 do 8 mm. Przedstawiciele małych producentów mebli zainteresowani byli także modelem okleiniarki olimpic k360, która dzięki sterowaniu niektórych zespołów z pulpitu operatora, sprawdza się przy przestawieniu na inne grubości obrzeża. Ten model cechuje posuw do 11 m/min. Urządzenie okleja obrzeżem od 0,4 do 6 mm. Najmniejsze zakłady rozpoczynające samodzielne oklejanie elementów meblowych zainteresowane były modelem olimpic k100, który stanowi doskonały wybór jako pierwsza okleiniarka. Maszyna jest w stanie obrabiać cienkie obrzeża – od 0,4 do 3/5 mm. Model ten pracuje z prędkością do 7 m/min. W odróżnieniu do wspomnianych, nie ma on funkcji zaoblania naroży.

Reklama

 

Pilarka dla średnich zakładów

Podczas wydarzenia mogliśmy przyjrzeć się również pilarce Gabbiani s95.
– Pilarka Gabbiani s95 jest przeznaczona dla średnich zakładów i do pracy na jedną lub dwie zmiany – tłumaczy Rafał Smakuszewski. – Na tym modelu możemy obrabiać cztery płyty o grubości 18 mm. Maszyna wyposażona jest w etykieciarkę oraz program do optymalizacji rozkroju. Prędkość posuwu standardowo wynosi 60 m/min, ale w przypadku skonfigurowania nowego urządzenia jesteśmy w stanie osiągnąć nawet 150 m/min.
Maszyna jest wyposażona w program do optymalizacji.
– Operator wpisuje zadane wartości w zakresie wymiarów formatek, a maszyna automatycznie wskazuje krok po kroku – po pierwszym rozcięciu na pasy – który element ma on podać i następnie wycina z nich docelowy kształt – dodaje specjalista.
Pilarka Gabbiani s95 wyposażona jest w optymalizację ruchu belki dociskowej.
– Urządzenie może ciąć cztery elementy jednocześnie lub pojedynczo. W zależności od tego, jak dużo elementów tniemy jednorazowo, maszyna automatycznie dostosowuje wysokość belki, co pozwala skrócić czas obróbki – dodaje nasz rozmówca.

 

Dwa magazynki narzędziowe w CNC

W trakcie Dni Otwartych można było zobaczyć również centrum obróbcze morbidelli CNC m100 o polu roboczym 3115 x 1620 mm i wysokości roboczej 180 mm.
– Maszyna jest wyposażona w pięcioosiowe wrzeciono oraz dużą głowicę wiertarską, umożliwiającą wiercenie w pionie i poziomie – wyjaśnia Rafał Smakuszewski. – Dzięki zastosowaniu dwóch magazynów narzędziowych możemy zamocować aż 28 narzędzi. Do pozycjonowania elementów na stole roboczym wykorzystywany jest laser, który ułatwia operatorowi pracę. Maszyna jest dedykowana wymagającym klientom, którzy obrabiają skomplikowane elementy krzywoliniowe i bryły. Na tym modelu można obrabiać drzwi, schody do 180 mm i skomplikowane zabudowy meblowe wymagające nietypowego frezowania.

 

Precyzyjne wiercenie

Goście poszukujący rozwiązań do wiercenia mieli do wyboru m.in. model automatycznej wiertarki morbidelli cx210 oraz sterowanej numerycznie startech cn plus.
– Wiertarka morbidelli cx210 wyposażona jest w dużą głowicę wiertarską 31- pozycyjną. Maszyna posiada 21 wrzecion pionowych oraz 10 poziomych. Model ten jest wyposażony we wrzeciono frezarskie o mocy 6,6 kW. Urządzenie może pracować w zakresie obrotów od 1500 do 24 000 na minutę. Wyposażone jest w automatyczny magazyn narzędziowy, umożliwiający wymianę aż sześciu narzędzi. Dzięki zastosowaniu dwóch chwytaków trzymających element, maszyna jest w stanie pracować z wysoką precyzją i szybkością przy elementach o długości od 200 do 3050 mm i szerokości od 50 do 1300 mm. Drugą propozycją z zakresu wiercenia jest startech cn plus. Ta maszyna dedykowana jest do wiercenia elementów meblowych. Urządzenie wyposażono we wrzeciono frezarskie i głowicę oraz w osiem niezależnych wrzecion pionowych i sześć poziomych, a także piłę w osi x. Model startech cn plus sprawdza się w przypadku stosowania kodów kreskowych po rozkroju, a dodatkowo maszyna sama elastycznie zmieni program wiercenia i szablon. Urządzenie może obrabiać elementy o wymiarach od 200 x 80 x 10 mm do 3050 x 900 x 60 mm. Jest to świetna maszyna dla średnich zakładów produkujących meble, właśnie dzięki temu, że jest ona sterowana numerycznie – omawia Rafał Smakuszewski.

Czytaj dalej
Reklama

Targi


Targi branży drzewnej, meblarskiej i leśnej

17-19 marca 2023
LAS-EXPO, Kielce

23-25 marca 2023
Warsaw Home Gift&Deco
Nadarzyn

25-26 marca 2023
LUBDREW, Lublin

18-23 kwietnia 2023
Salone del Mobile. Milano
Mediolan, Włochy

Reklama

DREW-BUD

Nawrocki

Dodane w tym tygodniu


Zapisz się do Newslettera!

Otrzymuj aktualizacje bezpośrednio do swojej skrzynki odbiorczej.

Wysyłaj mi Newsletter (w każdej chwili możesz zrezygnować z subskrypcji).

 

Zapisz się do Newslettera!

Na podany przez Ciebie adres e-mail będziemy wysyłać informacje o nowo wydanym numerze "Kuriera Drzewnego", nowych artykułach oraz o nowo dodanych ogłoszeniach

   

Tak, wysyłaj mi swój Newsletter! (w każdej chwili możesz zrezygnować z subskrypcji).