Technika, technologie, nowości
Inwestycje „szyte na miarę”
Nowe suszarnie Hamech już u klientów
Kolejne nowoczesne i wysokowydajne suszarnie SK-275 oraz SK-136 zostały już oddane do użytku zamawiających. Te sztandarowe produkty ZM Hamech od lat cieszą się niezmiennym rynkowym powodzeniem dzięki optymalnym parametrom technicznym, energooszczędności i trwałości. Suszarnie przeznaczone są do suszenia tarcicy i półfabrykatów z drewna iglastego i liściastego do 8 proc. wilgotności końcowej. Wykonane są w wersjach: standardowej z temperaturą suszenia do 95° C i do prowadzenia niskotemperaturowych procesów suszenia, tzw. wersja „buk na biało”.
Kompleksowa realizacja zamówienia
Oddane do użytku w czerwcu suszarnie trafiły do klientów w województwach: podlaskim (powiat białostocki) i łódzkim (powiat wieruszowski). ZM Hamech firmowały kompleksową realizację kontraktów od fazy projektowej, poprzez produkcyjną, aż po ostateczną zabudowę.
– To optymalne rozwiązanie dla późniejszego użytkownika. Dzięki niemu dostaje on produkt „szyty na miarę”, za który, na każdym etapie powstawania, bierze odpowiedzialność jeden podmiot. Dzieje się tak nie tylko podczas produkcji czy zabudowy, ale i późniejszej eksploatacji, w trakcie której klient otrzymuje pełne wsparcie techniczne z naszej strony – mówi Andrzej Karpowicz, wiceprezes ZM Hamech. – Strategia kompleksowego podejścia do takich produktów, jak: suszarnie czy kotły pozwala na kontrolowanie i ciągłe doskonalenia jakości wyrobów w każdej fazie realizacji.
Modułowa konstrukcja
Suszarnie typu SK z w pełni zautomatyzowanym procesem suszenia są komorowe, wolnostojące, o konstrukcji modułowej umożliwiającej budowę komór w układzie szeregowym. Duża elastyczność producenta umożliwia dostosowanie wielkości komór do indywidualnych potrzeb klienta. Izolacja wykonana jest na bazie pianki poliuretanowej i pozwala na znaczne oszczędności energii, zwiększa stabilność procesu suszenia, umożliwiając także suszenie w niskich temperaturach otoczenia czy prowadzenia obróbki fitosanitarnej. Suszarnie przeznaczone są do suszenia tarcicy i półfabrykatów z drewna iglastego i liściastego do 8 proc. wilgotności końcowej. Wykonane są w wersjach: standardowej z temperaturą suszenia do 95° C i do prowadzenia niskotemperaturowych procesów suszenia (tzw. wersja „buk na biało” – umożliwiająca podczas suszenia zachowanie naturalnej barwy drewna bukowego).
70 lat doświadczenia
ZM Hamech sp. z o.o. to jeden z wiodących polskich producentów suszarni i kotłowni z blisko 70-letnim doświadczeniem w przemyśle maszynowo-drzewnym. W 2013 roku, w wyniku procesu prywatyzacyjnego, większość udziałów w firmie (85 proc.) zakupiła Nasycalnia Podkładów w Czeremsze, tym samym spółka weszła pośrednio w skład Grupy Kapitałowej KZN Bieżanów. Po okresie intensywnej restrukturyzacji ZM Hamech odzyskują rynkową pozycję. Obecnie specjalizują się w kompleksowej realizacji obiektów suszarniano-energetycznych na bazie sprawdzonych technologii. Od 2017 roku, w ramach głównej działalności holdingu, przedsiębiorstwo zaczęło także produkować elementy dla segmentu nawierzchni szynowych (kolejowych i tramwajowych).
Technika, technologie, nowości
Najnowsze technologie dla tartacznictwa od firmy Baljer & Zembrod
Innowacje od Baljer & Zembrod
Firma Baljer & Zembrod, uznany producent maszyn tartacznych, z rozmachem zaprezentowała swoje najnowsze rozwiązania podczas ubiegłorocznej wystawy LIGNA w Hanowerze. Oferta firmy przyciąga uwagę wielu specjalistów z branży dzięki innowacyjnym produktom, które znacząco zwiększają efektywność i precyzję procesów w tartacznictwie.
Jednym z najważniejszych maszyn była korowarka przelotowa ZE905. Urządzenie to, z rotorami o średnicy korowania od 12 do 15 cm, pozwala na osiągnięcie prędkości korowania do 30 m/min. Nowatorski system Variopress, opatentowany przez Baljer & Zembrod, umożliwia płynną regulację siły docisku noży korujących, co pozwala na dostosowanie efektywności korowania do różnych gatunków drewna i sezonowych warunków.
Firma zaprezentowała również zaawansowaną maszynę do transportu i manipulacji drewnem okrągłym, znaną jako „manipulator”. Urządzenie to, wyposażone w wysięgnik X5 o długości 15,5 m, może podnosić ładunki o wadze 2,5 t na pełnym wysięgu i 5,4 t na wysięgu wynoszącym 6 m. Dzięki systemowi optymalizacji rozkroju dłużnicy, maszyna automatycznie i precyzyjnie tnie drewno, minimalizując odpady i zwiększając wydajność produkcji.
Reduktor napływów korzeniowych
Kolejnym urządzeniem, które wzbudziło zainteresowanie, był reduktor napływów korzeniowych WRPQS, przeznaczony do montażu w ciągu podajnika poprzecznego. Urządzenie to może obsługiwać kłody o długości od 3,2 m do 7 m, co czyni je niezwykle wszechstronnym w procesie produkcji drewna konstrukcyjnego.
Baljer & Zembrod pokazał również wał reduktora napływów korzeniowych o długości 1,2 m, z różnymi rodzajami noży skrawających wykonanych z wysokiej jakości materiałów. Te innowacje technologiczne mają na celu redukcję energii i hałasu podczas obróbki drewna.
Ocena targów i nowe trendy
W rozmowie z przedstawicielem „Kuriera Drzewnego”, Peter Schaeidt z Baljer & Zembrod wyraził zadowolenie z tegorocznej edycji targów LIGNA. Mimo nieco mniejszej liczby zwiedzających, Schaeidt zauważył wzrost zainteresowania nowymi trendami w tartacznictwie, zwłaszcza w kontekście rezygnacji z mobilnych ładowarek na rzecz elektrycznych wysięgników załadowczych. – Nasze maszyny zużywają o połowę mniej energii niż silniki diesla, co przekłada się na znaczne oszczędności – podkreśla Schaeidt.
Wyzwania i przyszłość branży
Schaeidt zwraca również uwagę na rosnące wyzwania na rynku drewna w Europie, związane z ograniczonym dostępem do surowca i rosnącymi cenami drewna okrągłego. Mimo trudności, Baljer & Zembrod nadal pracuje nad w pełni zautomatyzowanymi opcjami dla tartaków, co może stać się rzeczywistością w najbliższej przyszłości.
Podsumowując, obecność Baljer & Zembrod na targach LIGNA pokazała, że firma nieustannie dąży do innowacji i dostosowania się do zmieniających się potrzeb rynku. Dzięki zaawansowanym technologiom, tartaki mogą zwiększyć swoją wydajność, poprawić jakość produktów i zminimalizować odpady, co jest kluczowe dla przyszłości branży drzewnej.
Technika, technologie, nowości
Nowa koncepcja tartaku z rewolucyjną piłą i systemem sortowania tarcicy
Kierując się dzisiejszymi oczekiwaniami branży drzewnej firma SPRINGER wprowadza do swojej oferty SAWBOX – kompletny tartak o wydajności do 20 tys. m3 rocznie (przy pracy dwuzmianowej), który może być obsługiwany przez jedną osobę. Idea SAWBOX opiera się na rewolucyjnej pile, która wyznacza nowe trendy w dziedzinie obróbki drewna.
SAWBOX jest przede wszystkim skierowany do małych i średnich tartaków zajmujących się sprzedażą drewna, a także firm zajmujących się budownictwem drewnianym i firm, które chcą zapewnić sobie różne asortymenty drewna za pomocą własnego tartaku. W zależności od modelu, SAWBOX może przetwarzać kłody o średnicach od 25 do 105 cm i zmiennych długościach od 3 do 5 m.
SAWBOX jest w stanie przetworzyć do 20 tys. m³ kłód rocznie przy pracy dwuzmianowej. Kompaktowy design i zautomatyzowane operacje tworzą zintegrowany system, zapewniający wydajną i wysokiej jakości produkcję drewna.
Przetarcie w jednym procesie
Jak podkreślają przedstawiciele firmy SPRINGER – SAWBOX rewolucjonizuje branżę drzewną, upraszczając wszystkie zadania do jednego, efektywnego procesu, gdzie produkcja jest ekonomiczna, wymaga minimalnej przestrzeni i niskiego nakładu pracy.
Dzięki SAWBOX firmy mogą nie tylko obniżyć koszty operacyjne, ale także zoptymalizować procesy produkcyjne i zmniejszyć swój ślad węglowy. Używając lokalnego drewna i recyklingując wszystkie odpady drzewne, SAWBOX znacząco przyczynia się do zrównoważonego rozwoju w przemyśle drzewnym.
Korzyści dla użytkownika
SAWBOX ma niewielkie zapotrzebowanie na przestrzeń: umożliwia optymalne wykorzystanie obszaru operacyjnego, zajmując od 500 m² do maksymalnie 1,000 m². Należy przede wszystkim zaznaczyć, że zwiększa wydajność i maksymalizuje wykorzystanie drewna. Co ciekawe, koszty inwestycji w SAWBOX stanowią jedynie ułamek kosztów konwencjonalnej technologii przetarcia. Dzięki temu inwestycja we własny tartak staje się ponownie opłacalna, a własna produkcja pozwala na długoterminową stabilizację cen produktów.
Dane techniczne:
• Wymagane miejsce: maksymalnie 500 – 1,000 m²
• Wydajność cięcia: do 20,000 metrów sześciennych drewna przy pracy dwuzmianowej
• Średnica kłody: 25 do 105 cm
• Długość kłody: 3 do 5 m
O firmie SPRINGER
SPRINGER to rodzinna firma z siedzibą w Friesach (Austria), która projektuje, rozwija i produkuje maszyny oraz nowoczesne rozwiązania dla przemysłu drzewnego. Wszystkie procesy, takie jak transport, sortowanie, ocena jakości drewna i automatyzacja, są realizowane na najwyższym poziomie technologicznym. Przedsiębiorstwo szczególną uwagę przykłada się do zrównoważonego rozwoju.
„Ideą tartaku proponowanego przez firmę SPRINGER jest kompaktowość, wydajność i ekonomia. Koszty inwestycji w SAWBOX stanowią jedynie ułamek kosztów konwencjonalnej technologii przetarcia.”
Obecnie firma zatrudnia ponad 500 osób na całym świecie i jest prowadzona przez trzecie pokolenie rodziny – Timo Springera i Gero Springera.
Firma jest znana ze swojej innowacyjności: praktycznie co roku wprowadza na rynek autorskie rozwiązania technologiczne, skierowane do branży tartacznej.
W jej zasobach znajdują się także inne, znane w branży marki, takie jak Microtec, czy też WoodEye, która słynie z wysokiej jakości skanerów do wykrywania wad w drewnie. Dzięki temu Springer ma teraz w ofercie cały zakres systemów optymalizacji w obróbce drewna od sprzętu i technologii X-ray do oprogramowania i systemów kamer.
Nadal trwają kontrowersje dotyczące zasad i założeń pakietu inicjatyw politycznych wytyczających drogę transformacji ekologicznej i osiągnięcie neutralności klimatycznej Europy pod hasłem Zielonego Ładu. Według założeń Komisji Europejskiej Unia Europejska do 2050 roku ma stać się neutralną klimatycznie. Koszty transformacji mają rozkładać się równomiernie a żadna grupa społeczna czy zawodowa nie może ponosić nadmiernych kosztów. Rząd przewiduje zaangażowanie w transformacje 28 mld euro, co stanowi około 47% KPO.
Za co i kiedy wdrażać „Zielony Ład”
Inwestycje firm w budowanie gospodarki o obiegu zamkniętym, czy w skracanie łańcuchów dostaw wspomagać mają środki dostępne do aplikacji w drugiej połowie 2024 roku, co realnie pozwoli je wydatkować przez firmy od 2026-2027 roku. Inwestycje takie mają nieco dłuższy cykl realizacji, wdrożenia i uruchomienia niż cykle inwestycyjne związane z automatyzacją. Zakładając optymistycznie ten cykl wyniesie około 5 lat. Tak wiec, można złożyć rozpoczęcie uzyskiwania efektów po 2030 roku. Według najnowszej propozycji Komisji Europejskiej cel pośredni, czyli osiągnięcie 90 % neutralności klimatycznej do 2040 roku wydaje się być zbyt optymistyczny i o małym prawdopodobieństwie wykonalności, gdyż nie wszystkie przedsiębiorstwa z przyczyn finansowych, organizacyjnych i innych, rozpoczną inwestycje jednocześnie. Samo odniesienie się neutralności klimatycznej 90% do poziomu emisji CO2 z 1990 roku nie zmienia faktu, że pozostają inne grupy związków, pierwiastków, substancji do wyeliminowania, które są używane np. do produkcji paneli fotowoltaicznych czy wiatraków. Skupianie się tylko na CO2 jako głównym zagrożeniu rozmywa obraz zagrożeń klimatycznych. Ponadto pośpieszne realizowanie tzw. Europejskiego Zielonego Ładu w Europie bez realnych podobnych i zsynchronizowanych działań pozostałych państw może doprowadzić do spowolnienia gospodarki.
Moderowana konsultacja dziennikarskiego badania fokusowego
Redakcja EURACTIV.pl zorganizowała webinar na temat Europejskiego Zielonego Ładu w Europie. Do dyskusji nt. jego wpływu na polską i unijną gospodarkę zaproszeni zostali: dyrektorka UNEP-GRID Warszawa Maria Andrzejewska, dyrektorka generalna BASF Polska Katarzyna Byczkowska, wiceminister funduszy i polityki regionalnej Konrad Wojnarowski, zastępca Stałego Przedstawiciela Polski przy UE ambasadora Arkadiusz Pluciński, doradca europosła Jerzego Buzka Ryszard Pawlik, doradca europosła Adama Jarubasa Łukasz Wilkosz. Uczestnicy dyskutowali o tym, jak winna się zmieniać realizacja zielonego ładu, aby był on bardziej akceptowalny dla gospodarki i społeczeństwa i jak utrzymać konkurencyjność unijnej gospodarki przy obniżaniu jej emisyjności i zachowaniu bezpieczeństwa surowcowego. Jeden z uczestników, doradca europosła Jerzego Buzka pan Ryszard Pawlik podkreślił, że wzrost gospodarczy i zielone miejsca pracy są w DNA „Zielonego Ładu”. Zaakcentował on istotność specjalnego cła węglowego CBAM do nakładania na sprowadzane spoza UE produkty, które wytworzono przy dużej emisji CO2 (na przykład na stal i cement).
Samo odniesienie się neutralności klimatycznej 90% do poziomu emisji CO2 z 1990 roku nie zmienia faktu, że pozostają inne grupy związków, pierwiastków, odpadów do wyeliminowania, które są używane np. do produkcji paneli fotowoltaicznych czy wiatraków, których koszt technologii skutecznej utylizacji przekracza ich wartość. Skupianie się tylko na CO2 jako głównym zagrożeniu rozmywa obraz zagrożeń klimatycznych. Ponadto pośpieszne realizowanie tzw. Europejskiego Zielonego Ładu w Europie bez realnych podobnych i zsynchronizowanych działań pozostałych państw może doprowadzić do spowolnienia gospodarki.
Jak osiągnąć cel – drogowskaz i precyzowanie realności założeń wykonalności
Transformowanie gospodarki wymaga dużego przyśpieszenia inwestycji
przemysłowych a to z koli wywoła kilkukrotny wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną. Tylko zgodne działania wszystkich państw świata może dać sensowne rozwiązania, bo bez nich samo ograniczanie się Europy spowoduje jej zubożenie i kryzys gospodarczy a w innych państwach natomiast możliwy będzie wzrost. Dlatego potrzebujemy kompleksowej strategii energetycznej UE, która będzie solidarnie wspierała inwestycje w zieloną energię w mniej zamożnych państwach UE w tym również w Polsce. Zdaniem Katarzyny Byczkowskiej największym wyzwaniem związanym z Europejskim Zielonym Ładem, jakie stoi przed przemysłem europejskim i polskim jest „dostęp do dużej ilości, konkurencyjnej, zielonej energii, którego teraz brakuje”. Ale dostęp ten to również rozbudowa sieci energetycznych ich unowocześnianie oraz budowa buforów energetycznych i magazynów energii, jak również znoszenie barier organizacyjnych i prawnych, by dostęp do finansowania OZE nie stanowił jednej z kluczowych barier rozwoju i paradoksalnych sytuacji m.in. takich jak te z ostatnich lat , gdzie pomimo iż odnawialne źródła wyprodukowały 27 proc. energii elektrycznej konieczne było kilkukrotne odłączanie instalacji fotowoltaicznych i farm wiatrowych. I to ze względu na „zbyt dużą produkcję zielonej energii”. Dlatego, by paradoksom zapobiec, należy redukować bariery i tworzyć prawo bardziej zachęcające do inwestowania w sieci przesyłowe i magazyny energii OZE”.
Kolejnym problemem jest fakt, iż przemysł chemiczny jest przemysłem najbardziej energochłonnym, wyprzedzającym pod tym względem przemysł metalurgiczny, który z kolei zużywa połowę energii, jakiej potrzebuje przemysł chemiczny. Ujmując do tego zużycie energii elektrycznej na szeroko rozumiany transport i budownictwo otrzymujemy obraz, wręcz drogowskaz wiodący do szczególnego restrykcjonowania zużycia energii i koordynowania inwestycji w energetyce z budową i bilansowaniem sieci przesyłowych. Ponadto należy wziąć pod uwagę, że wpływ działalności człowieka w Europie tylko w pewnym i to nie największym znaczeniu wpływa na wzrost CO2 na świecie. Tak wiec prawo o odbudowie przyrody powinno dotyczyć wszystkich krajów a nie tylko Europy. Należy dodać, że Polska, z pozytywnie ukształtowaną powierzchnią pod względem możliwości naturalnego pochłaniania CO2 przez ponad 25% zalesionej powierzchni kraju może stać się liderem czystego powietrza i zdrowej żywności. A najprostszą i skuteczną technologią wychwytywania i przechowywania dwutlenku węgla dysponują drzewa. Natomiast kryzys wodny, wyjaławianie gleb czy utrata bioróżnorodności dotyczy głównie obszarów gospodarki zachodnich koncernów rolniczych na swoich terenach i na terenach innych państw, gdzie ich gospodarstwa funkcjonują.
Dlatego należy rozwijać każdy sposób wytwarzania energii z materiałów odnawialnych i odpadowych. Przy czym należy zbilansować i sprawdzić cały cykl dla każdego sposobu – od pozyskania na nie materiałów, proces ich wytworzenia użycia i późniejszej utylizacji. Dla przemysłu drzewnego, meblarskiego i innych, używających drewna i materiałów drewnopochodnych do swej produkcji to duża szansa, gdyż cały w/w cykl może być zbilansowany i zamknięty w cyklu produkcyjnym i jednocześnie nieuzależnionym prawie całkowicie od dostaw energii spoza zakładu.
Optimum branżowe
Optymalnym rozwiązaniem dla przemysłu drzewnego, meblarskiego i innych posiadających mokre pozostałości drzewne i drewnopochodne jest ich zgazowanie w specjalnym reaktorze.
Dla tartaków, przemysłu sklejkowego i innych posiadających wilgotny materiał, po procesie wytwarzania wyrobu głównego, optymalnym rozwiązaniem jest podsuszenie mokrych pozostałości energią powstającą przy jej zgazowaniu w reaktorze. Należy zauważyć, ze zgazowanie nie jest pirolizą. Po uzyskaniu i oczyszczeniu gazu i użyciu w kogeneratorze, celem uzyskania prądu elektrycznego, ciepła i/lub zimna w zamkniętym szczelnym cyklu, spaliny pogeneracyjne są oczyszczane, dopalane a pozostałości wyeliminowane.
Taki proces uzyskiwania energii ze zgazowania i kogeneracji jest traktowane przez prawo UE jako proces wytwarzania czystej – zielonej energii z materiału odnawialnego.
Zalety instalacji kogeneracyjnych na biomasę drzewną
– Wytwarzanie energii neutralnej / zero emisyjnej CO2.
– Wysoka wydajność energetyczna przekraczającą znacznie 85 procent energii zawartej w materiale.
– Wysoka dostępność tak wytwarzanej energii przekraczająca 8000 godzin pracy non stop.
– Automatyczne przełączanie między jednostkami ko-generującymi na czas przeglądu.
– Szerokie spektrum paliwa i formy do wytworzenia energii: m.in. zrębki leśne, inne zrębki drzewne, brykiet z pyłu drzewnego i drewnopochodnego.
– Niezależność od pogody.
– Niezależność od drogiej energii elektrycznej pochodzącej od dużych dostawców energii.
– Zamknięty i automatyczny cykl dopalania pozostałości po automatycznym oczyszczaniu gazów.
– Bardzo niska cen energii w stosunku do cen dostawców zewnętrznych nawet kilkunastokrotnie.
– Bilans wpływu użycia zespołów zgazowania i jednostek kogeneracyjnych od ich wytworzenia do końca ich życia na środowisko jest istotnie niższy od innych urządzeń i systemów.
– Nadwyżki energii ponad zapotrzebowanie zakładu, magazynowane w buforach/magazynach energii.
Dla wielu zakładów bilans energetyczny, dostępna moc w bio-materiale zamkniętego niezależnego energetycznie procesu wytwarzania wyrobów może być dodatni i w zależności od skali tej nadwyżki energii może ona być gromadzona dla celów zabezpieczenia awaryjnego i/lub do wytwarzania wodoru i/lub sprzedaży innym podmiotom.
CYKL wytwórczy energii z biomasy drewnopochodnej
Powstały w procesie zgazowania gorący gaz, około 750ºC kierowany jest na układ oczyszczania i chłodzenia. Oczyszczony i schłodzony gaz kierowany jest do silnika. Silnik gazowy napędza generator energii elektrycznej. W trakcie pracy silnika odbierane jest ciepło, które można wykorzystać pod żądaną postacią gorącej wody, oleju, powietrza, pary, zimna (przy tri lub poligeneracji). W samym cyklu przygotowania i oczyszczania gazu ( w cyklu całkowicie szczelnym – zamkniętym ), przed podaniem go do silnika/generatora, przetłaczany jest przez specjalną płuczkę dobraną w swym składzie do wytrącania niepożądanych składników (pomiar składu dokonywany jest on-line). We wnętrzu reaktora zgazowującego panuje na ogół temperatura 800-850°C, ale od strony zasypu są one niższe i w zależności od systemu wynoszą od 250-400°C i dalej 500-600 do temperatury najwyższej. Taki rozkład pozwala na maksymalne wykorzystanie przetwarzanej masy w procesie zgazowywania.
Spaliny z silnika spełniają normy odnośnie emisji tlenków azotu i tlenku siarki etc., ale mogą, przy zaostrzeniu norm, być zawracane do dopalenia i redukcji w temperaturze 1200°C. Jeśli zaszła by taka potrzeba można dodatkowo, przed wejściem spalin do komina zainstalować dodatkowy element płucząco-oczyszczający.
W przeciwieństwie do elektrowni wiatrowych i słonecznych, jednostki kogeneracyjne na biomasę działają całkowicie niezależnie od warunków pogodowych i pory dnia. Jednostki kogeneracyjne na biomasę działają również, gdy nie ma wiatru, podczas mrozów, opadów deszczu czy śniegu, a także w nocy.
Innowacyjny system kogeneracji energii z „zielonego wodoru”
– Zielony wodór jest postrzegany jako sposób na obniżanie emisji w tzw. sektorach trudnych do dekarbonizacji, np. przemyśle energochłonnym czy też transporcie ciężkim, lotniczym i morskim. „Chodzi o promowanie produkcji wodoru, transgraniczny handel nim, impuls do budowy odpowiedniej infrastruktury i zapewnienie źródeł zrównoważonego finansowania w perspektywie lat czy nawet dekad” mówił Ryszard Pawlik. Innowacyjny system zasilania silnika paliwem wodorowym dedykowany jest do silników gazowych i dwupaliwowych.
Jest on opracowany w oparciu o ponad dekadę prac rozwojowych silników zasilanych wodorem oraz wieloletniego doświadczenia z eksploatacji kogeneracyjnych układów wodorowych. System ten jest uniwersalny i może być stosowany w każdym przemysłowym silniku tłokowym, zarówno szybko-obrotowych jak i średnio-obrotowych. Udoskonalony system zarządzania gazem pozwala dodatkowo zwiększyć sprawność jednostek wytwórczych o 5%.
Zainteresowanych podjęciem drogi do osiągnięcia niezależności energetycznej proszę o kontakt :
Telefon 0048 509904902
biuro@starting.com.p
Technika, technologie, nowości
Optymalizacja przetarcia drewna okrągłego – to się opłaca
Tartacznictwo
Dzisiejsze uwarunkowania rynkowe z którymi mierzą się przedsiębiorstwa z branży drzewnej, to m.in. wysokie koszty pracy, a także niemałe ceny surowca. Aby zawalczyć o konkurencyjność w tej sytuacji – inwestycje w optymalizację procesów produkcyjnych są naturalną drogą rozwoju. W takim kierunku od wielu lat podąża firma Drewpol Suwaj Sp. z o.o. z małopolskiego Jordanowa.
Firma DREWPOL Suwaj Sp. z o.o., od momentu swojego powstania w 1995 roku, systematycznie kontynuuje swój rozwój w sektorze produkcji elementów z drewna. Rozpoczynając od niewielkich terenów przemysłowych, firma zainwestowała w rozwój i nowe tereny produkcyjne, osiągając znaczący wzrost i ugruntowując swoją pozycję na rynku. Obecnie Drewpol Suwaj Sp. z o.o. przetwarza głównie drewno iglaste: sosnę i świerk, w ilości 220 tys. m3 drewna okrągłego rocznie. W tym roku wielkość produkcji sięgnęła tam 2,7 mln różnego typu palet, w większości przeznaczonych na eksport, głównie na rynek europejski. Wysokie standardy jakości oraz zaangażowanie w doskonalenie procesów produkcyjnych sprawiają, że produkty firmy Drewpol Suwaj Sp. z o.o. cieszą się uznaniem klientów zarówno na rynku krajowym, jak i międzynarodowym. Posiadając certyfikaty potwierdzające jakość produktów, takie jak FSC, PEFC oraz licencje na produkcję palet EPAL, firma z powodzeniem ekspanduje na rynki europejskie, takie jak Włoski, Niemiecki, Austriacki, Węgierski, Estoński, Słowacki, Czeski oraz Brytyjski.
„Współpracę z firmą ZM Jabłoński oceniam dobrze, nie ma żadnych problemów. Zależy im, aby całość działała bez zakłóceń. Jeżeli coś się dzieje, to operatorzy sami dzwonią i uzyskują niezbędną pomoc – mówi Stanisław Suwaj, właściciel Spółki Drewpol Suwaj Sp. z o.o.”
Rozwój krok po kroku
W roku 1998 cała działalność Drewpol Suwaj Sp. z o.o. została przeniesiona do wynajętego zakładu w Bystrej Podhalańskiej, gdzie produkcja elementów z drewna była realizowana na jednej hali produkcyjnej. Jednak rozwój był nieunikniony, co zaowocowało inwestycją w zakup terenów przemysłowych w Jordanowie w 2005 roku. Rozpoczęta w 2007 roku budowa hal produkcyjnych umożliwiła dynamiczny rozwój produkcji, a w 2009 roku siedziba przedsiębiorstwa została przeniesiona właśnie do Jordanowa. Kolejne lata przynosiły dalszy jego wzrost i ekspansję.
W 2011 roku zakupiono dodatkowe tereny pod rozwój działalności, na których wybudowano dwie hale produkcyjne. W jednej z hal rozpoczęto produkcję elementów do palet, natomiast w drugiej – licencjonowanych palet EPAL. Rok 2014 był kluczowy z punktu widzenia modernizacji linii produkcyjnych – zainwestowano w dwie nowoczesne linie do przecierania drewna, umożliwiając tym samym szybką i elastyczną produkcję elementów do palet o różnych rozmiarach.
Jak czas pokazuje – Drewpol Suwaj Sp. z o.o. nie zwalnia tempa. W 2018 roku przeprowadzono szereg inwestycji usprawniających produkcję, a w 2019 roku oddano do użytku nową halę produkcyjną wyposażoną w kolejną linię do zbijania palet EPAL, zwiększającą moce produkcyjne o 100%.
Dodatkowo, w 2019 roku zbudowano suszarnię oraz wiaty do magazynowania wyrobów, zwiększając efektywność procesów produkcyjnych. Rok 2022 to kolejna inwestycja, tym razem w profesjonalną linię sortownię średniowymiarowego drewna okrągłego, wraz z całą linią do transportu kłód oraz ich obróbki wstępnej.
Inwestycja z bliska
Branża produkcji palet jest dziś podatna na czynniki zewnętrzne związane z konkurencją, wysokimi kosztami pracy oraz z cenami surowca.
W związku z tym, aby zoptymalizować proces produkcji, w 2022 roku spółka Drewpol Suwaj Sp. z o.o. zakupiła od firmy ZM Jabłoński linię kapująco korująco sortującą LKKS 5-65-16, która pozwala zminimalizować straty na produkcji w przedsiębiorstwie. Jest to ciąg technologiczny umożliwiający sortowanie, formatowanie oraz korowanie wraz z reduktorem napływów korzeniowych kłód o długości od 2,2m do 5,4 m.
„Branża produkcji palet jest dziś podatna na czynniki zewnętrzne związane z konkurencją, wysokimi kosztami pracy oraz z cenami surowca. W związku z tym, aby zoptymalizować proces produkcji, w 2022 roku spółka Drewpol Suwaj Sp. z o.o. zakupiła od firmy ZM Jabłoński linię kapująco korująco sortującą LKKS 5-65-16, która pozwala zminimalizować straty na produkcji w przedsiębiorstwie.”
Sortowanie odbywa się tutaj tylko pod względem średnicy od 12 – 60 cm, jednak przystosowane jest do implementacji skanera 3D pozwalającego na bardziej szczegółową analizę i sortowanie, a maksymalna długość sortowanego materiału wynosi 4,2 m. Linia pracuje z wydajnością nominalną 14 szt. kłód o 2,5 m długości / min. oraz 6 szt. kłód (z rozcinaniem) o 5 m długości.
Linia składa się z imponującego zestawu urządzeń, które zostały starannie zaprojektowane i zoptymalizowane pod kątem wydajności i łatwości obsługi, specjalnie na potrzeby firmy Drewpol Suwaj Sp. z o.o.
Rampa wejściowa do podawania kłód ma możliwość załadunku do 40 m3 drewna okrągłego, do długości 5 m. Za transport kłód odpowiadają tutaj podajniki: unoszący – do wybierania pojedynczych kłód (wyposażony w burty boczne), schodkowy – umożliwiający podawanie płynne pojedynczych kłód na podajnik osiowy.
Ważnym elementem linii jest stacja do kapowania z piłą o średnicy od 1,25 m do 1,6 m (średnice stosowane zamiennie, w zależności od wymaganej średnicy cięcia).
Kłody po przecięciu, za pośrednictwem przenośników trafiają do reduktora napływów korzeniowych, a następnie do korowarki obwodowej DB-5, z 6cio nożową tarczą nastawną.
Prewencja i raportowanie
W celu uniknięcia potencjalnych awarii w linii pracuje sekcja wykrywania metalu w kłodach. Składa się ona z przenośnika gumowego oraz rzecz jasna – z wykrywacza metalu.
Za tym urządzeniem znajduje się bramka pomiarowa średnicy kłód, która współpracuje z oprogramowaniem sterowania sortownią i sterownikiem przemysłowym z rejestracją mierzonych kłód w raportach zmianowych.
Dzięki temu wyniki mogą być przetwarzane i poddawane bieżącej analizie. Jest ona możliwa m.in. za pomocą wyników wyświetlanych na pulpicie operatora znajdującym się w ogrzewanej i oświetlonej kabinie o solidnej konstrukcji stalowej.
Trzeba podkreślić, że cała konstrukcja linii wyposażona jest w odpowiednie schody i barierki zapewniające bezpieczeństwo pracy. Ważnym elementem całej linii jest system wybieraków odpadów, mających zastosowanie praktycznie w każdym jej newralgicznym punkcie.
Spółka Drewpol Suwaj Sp. z o.o. z Jordanowa jest przykładem przedsiębiorstwa, które nie boi się wyzwań i z konsekwencją realizuje swój plan rozwoju.
Odbywa się to w sposób zrównoważony, aczkolwiek z widoczną determinacją, w oparciu o solidnych dostawców.
Dzięki temu, mimo rzeczywistości pełnej wyzwań, nie boi się o swoją przyszłość i rozwój.
W stałej ofercie ZMJ znajdują się takie urządzenia jak:
• Pilarki taśmowe (traki taśmowe)
• Pilarki szerokotaśmowe (trak szerokotaśmowy)
• Obrzynarki oraz automatyczne linie optymalizujące
• Sztaplarki do deski ostrokrawężnej
• Linie do sortowania drewna
• Korowarki
ZM Jabłoński sp. z o.o. od niemal 40 lat buduje swoją markę w branży maszyn i urządzeń do obróbki drewna, oferując klientom niezawodne rozwiązania wysokiej jakości. Specjalizując się w produkcji maszyn tartacznych oraz rozwiązań do automatyzacji procesów w przetarciu i obróbce drewna. Z biegiem lat produkty od pojedynczych urządzeń ewoluowały w kompleksowe rozwiązania.
-
Aktualności3 tygodnie temu
Poznańska DREMA większa niż przed rokiem
-
Aktualności3 tygodnie temu
Lasy Państwowe wdrożą punktację w ramach nowego systemu handlu drewnem
-
Aktualności2 tygodnie temu
Jaka będzie przyszłość dla sektora leśno-drzewnego w Polsce?
-
Aktualności3 tygodnie temu
V Edycja Międzynarodowych Targów Cieśli oraz II Targi Dekarzy i Ciesielskie Śpasy 2024
-
Aktualności3 tygodnie temu
FSC publikuje nowy standard odpowiedzialnej gospodarki leśnej dla Polski
-
Aktualności3 tygodnie temu
Jak przygotować się do wdrożenia EUDR?
-
Aktualności4 tygodnie temu
Protest Branży Drzewnej tworzy stronę do wysyłania pism do RDLP Białystok
-
Aktualności3 tygodnie temu
Dni Parkieciarza i Parkieciarska Sztafeta Pokoleń
-
Aktualności3 tygodnie temu
Kobiety w biznesie to większa efektywność organizacyjna i rozwój
Komentarze