Connect with us




Wydarzenia

EGGER: pozytywne skutki koronawirusa

Globalny wzrost sprzedaży dzięki nowym mocom produkcyjnym

Dodane:

/



Grupa EGGER zamyka rok 2020/2021 z obrotem na poziomie 3,08 mld euro. To rekordowo dobry wynik. Raport działań i prognoz w czasie epidemii może być użyteczny dla innych przedsiębiorców.

 
To epidemia koronawirusa pośrednio spowodowała, że na początku roku obrotowego EGGER odnotował silny wzrost popytu na prawie wszystkich rynkach od lata 2020 r., który do dziś utrzymuje się na wyjątkowo wysokim poziomie. Aby sprostać temu zapotrzebowaniu, moce produkcyjne we wszystkich zakładach EGGER są wykorzystywane do maksimum i powstają rekordowe ilości wyrobów gotowych. Do pozytywnego rozwoju przyczynił się również niedawny wzrost mocy produkcyjnych w nowych zakładach w Biskupcu (PL) i Lexington, NC (USA).
– Oczywiście cieszymy się z pozytywnego wyniku rocznego. Wynika to z jednej strony ze szczególnej sytuacji gospodarczej, ale także z naszych szybkich i kompleksowych działań nadzwyczajnych na początku pandemii – wyjaśnia Thomas Leissing, rzecznik prasowy Grupy, zarządzający i odpowiedzialny za finanse, administrację oraz logistykę.

 

Dobrze, coraz lepiej

W roku obrotowym 2020 / 2021: Grupa wygenerowała przychody w wysokości 3 082,8 mln euro (8,9 proc. w porównaniu do roku poprzedniego) i EBITDA w wysokości 622,3 mln euro (46,6 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem). Marża EBITDA wynosi 20,2 proc. (rok poprzedni 15 proc.), wskaźnik kapitału własnego 42 proc. (rok poprzedni 37,9 proc.).
– Ten wyraźny rozwój pokazuje, że w firmie EGGER z jednej strony dobrze poradziliśmy sobie z wyzwaniami pandemii, a jednocześnie bardzo dobrze wykorzystaliśmy możliwości, które pojawiły się w branży. Ponadto nowy zakład w Biskupcu w szczególny sposób przyczynił się do wzrostu zarobków – dodaje Ulrich Bühler, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Grupy EGGER.

 

Przedsiębiorstwo wciąż się rozwija

Producent materiałów drewnopochodnych przypisuje utrzymujące się wysokie zapotrzebowanie efektowi kokonu związanego z pandemicznymi środkami ochronnymi i blokadami, czyli w praktyce znacznie zwiększonymi inwestycjami konsumentów we własny dom.
– Boom na meble, podłogi i produkty budowlane jest bardzo satysfakcjonujący dla branży, ale także stawia przed nami wielkie wyzwania. Dlatego chcielibyśmy wyraźnie podziękować naszym około 10 400 pracownikom, którzy przyczynili się do osiągnięcia tych wyników oraz szczytowej wielkości produkcji materiałów drewnopochodnych i drewna wynoszącej 9,6 mln m3 w tym wymagającym roku gospodarczym – mówi Walter Schiegl, przedstawiciel zarządu Grupy EGGER.
Kamieniem milowym w minionym roku obrotowym było uruchomienie dwudziestego zakładu produkcyjnego w Lexington – pierwszej firmy EGGER w Ameryce Północnej. Pomimo trudnych warunków i szczególnej sytuacji, przedsiębiorstwo mogło rozpocząć pracę zgodnie z harmonogramem we wrześniu 2020 roku.

 

Bardzo wysoki popyt na całym świecie

Po skutkach pandemii na początku roku obrotowego firma od lata 2020 r. odnotowała silny wzrost popytu na prawie wszystkich rynkach, który do dziś utrzymuje się na wyjątkowo wysokim poziomie.
– Wysoki popyt, zwłaszcza ze strony handlu, rzemiosła i przemysłu meblarskiego, jest nadal faktem, pomimo blokad w niemal całej Europie. Ponadto przed pandemią w wielu częściach Europy istniały już znaczne zaległości w realizacji projektów budowlanych – opisuje sytuację Ulrich Bühler, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Grupy EGGER. – Najwyższym priorytetem było i jest niezawodne zaopatrzenie klientów. W tym celu jak najlepiej wykorzystujemy możliwości i staramy się zaspokajać ich potrzeby za pośrednictwem różnych zakładów dostawczych.
 
Ogólnie rzecz biorąc, EGGER była w stanie odnotować silny wzrost popytu na prawie wszystkich rynkach na całym świecie w tym środowisku i zwiększyć sprzedaż w porównaniu z poprzednim rokiem, w niektórych przypadkach znacznie: Sekcja Centralna Wyrobów Dekoracyjnych osiągnęła w ostatnim roku obrót w wysokości 930,4 mln euro (4,9 proc. w porównaniu do roku poprzedniego). Sprzedaż w Sekcji Wyrobów Dekoracyjnych Zachód wyniosła 690,9 mln euro i była o 4,2 proc. wyższa niż w roku poprzednim.
 
Ten podział, z zakładami w Wielkiej Brytanii i Francji, został szczególnie dotknięty spowolnieniem gospodarczym spowodowanym pandemią korony; niższą sprzedaż zanotowano tam w maju i czerwcu 2020 r. Nadrabiano je jednak w kolejnych miesiącach.
 
Obroty w Sekcji Produkty Dekoracyjne Wschód wzrosły o 10,8 proc. do 981,8 mln euro. W tym dziale szczególnie pozytywnie rozwinął się nowy zakład w Biskupcu.
Ostatnia Sekcja Produktów Dekoracyjnych Americas zwiększyła obroty o 32 proc. do 181,2 mln euro. Oprócz argentyńskiego zakładu w Concordia obejmuje to już obrót w Ameryce Północnej poprzez najnowszy zakład w Lexington.
 
Dział produktów podłogowych, z obrotem 552,5 mln euro, jest o 25,3 proc. wyższy niż w roku poprzednim.
Segment Inne ma obroty w wysokości 201,5 mln euro (16 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim) i obejmuje tartak w Brilonie (DE), mniejsze niezależne oddziały oraz funkcje Grupy.

 

Podstawa to sprawdzeni partnerzy

Rozwój zarobków w dywizjach był zróżnicowany. W maju 2020 r. odnotowano niższe wyniki na całym świecie z powodu pandemii. Szczególnie ucierpiała Sekcja Produktów Dekoracyjnych Zachód. W sumie wszystkie były nawet w stanie przekroczyć wyniki z poprzedniego roku.
 
Na początku roku obrotowego 2020/2021 ceny surowców, które są kluczowe dla firmy, początkowo rozwijały się w trendzie spadkowym, ale ze względu na globalne zakłócenia przepływu towarów, w niektórych przypadkach gwałtownie wzrosły od stycznia 2021 r.
 
Koszty surowców i energii stanowią znaczną część kosztów całkowitych, a zapewnienie i ciągła poprawa dostępności oraz monitorowanie trendów cenowych są dla EGGER priorytetem. Dlatego producent materiałów drewnopochodnych zawsze polegał na długoletnich i niezawodnych partnerach w zakresie dostaw surowców.

 

Optymistyczne perspektywy na lata 2021/2022

Zarząd Grupy jest przekonany, że dzięki temu przyszłościowemu, zrównoważonemu podejściu do biznesu przedsiębiorstwo będzie w stanie przetrwać kryzys „koronowy” w dobrej kondycji.
– Mamy dobrą pozycję jako solidna firma rodzinna. Grupa EGGER ma nowoczesną bazę przemysłową i solidną strukturę finansową. Nasza strategia wstecznej integracji i zrównoważonych inwestycji, koncentracja na regionalności, partnerskie relacje z dostawcami i klientami oraz wielka lojalność pracowników udowadniają swoją wartość – podkreśla Thomas Leissing.
Przewidywania są obecnie trudne ze względu na brak wiarygodnych prognoz dotyczących rozwoju pandemii i możliwych dalszych środków blokujących. Pomimo tych niepewności, EGGER rokuje pozytywny rozwój w roku obrotowym 2021/2022.
– Oczekujemy, że popyt na rynku pozostanie wysoki i będziemy służyć klientom w możliwie najszerszym zakresie i przy pełnym wykorzystaniu naszych możliwości – zapewniają przedstawiciele zarządu Grupy.
 
Chociaż niektóre rynki produkcji i sprzedaży nadal znajdują się w kryzysie, to istnieją oznaki rosnącego popytu na prawie wszystkich rynkach i we wszystkich obszarach produktów. Większa niepewność może wynikać z dalszego rozwoju skutków pandemii, które obecnie mają się różnić lokalnie, ze skutków Brexitu, sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie i w Turcji, waluty i inflacji oraz rozwoju gospodarczego w Argentynie i spór handlowy między USA a Chinami i jego wpływ na gospodarkę światową.
 
Zagrożeniem pozostaje również rozwój rynków surowcowych, a zwłaszcza obecny niedobór produktów chemicznych. EGGER przeciwdziała temu, uruchamiając dodatkowe moce rafineryjne i inwestycje w celu poprawy sytuacji surowcowej i energetycznej, a także ciągłej optymalizacji zużycia materiałów i struktury kosztów.

"Kurier Drzewny" Miesięcznik branży drzewnej, meblarskiej i leśnej. Jesteśmy obecni na rynku wydawniczym od 2008 roku. KONTAKT z nami: kontakt@kurierdrzewny.eu. Przeglądaj wydania Online: E-wydania. Reklamuj się u nas: Oferta www. Reklama w wydaniu drukowanym: Oferta. Artykuły w Kurierze Drzewnym: Artykuły.

Czytaj dalej
Reklama
Kliknij aby skomentować

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Aktualności

Nie ma odwrotu od ekologii

Przed nami 32. edycja targów BUDMA

Dodane:

/

Budma

Pod hasłem „Zielona przyszłość budownictwa” odbędzie się w dniach 30 stycznia – 2 lutego 2024 r. już 32. edycja targów BUDMA. Na największym i najważniejszym spotkaniu branży budowalnej w Polsce i Europie Centralnej promowane będą proekologiczne i innowacyjne rozwiązania.

Dlaczego tematem przewodnim poznańskich targów będzie zastosowanie ekologii w budownictwie? Koncepcja zielonego budownictwa jest podyktowana coraz ostrzejszymi wymogami, rosnącymi kosztami energii, zwiększoną emisją dwutlenku węgla oraz zmieniającymi się preferencjami mieszkańców w zakresie troski o środowisko. Jako jeden z celów klimatycznych w Unii Europejskiej zapisano ograniczenie emisji o co najmniej 55 proc. do 2030 r. i osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Te dyrektywy klimatyczne w dużej mierze dotyczą sektora budownictwa, który jest odpowiedzialny aż za 38 proc. emisji dwutlenku węgla w Polsce. Nic więc dziwnego, że rozwiązania proekologiczne to obecnie już nie zalecenia, ale priorytet.

Ekologiczne wyzwania

– BUDMA 2024 jest odpowiedzią na rosnące wyzwania, z jakimi obecnie mierzy się sektor budowlany – wyjaśnia Marta Szydłowska dyrektor targów BUDMA. – Jesteśmy świadomi konieczności wspierania zrównoważonego rozwoju. Kluczowym celem branży jest tworzenie przestrzeni, które są nie tylko energooszczędne i neutralne emisyjnie, ale również zgodne z cyklami natury i przyjazne dla zdrowia czy komfortu życia mieszkańców. Chcemy zachęcić wystawców oraz uczestników rynku budowlanego do prezentowania produktów, technologii i pomysłów, które wychodzą naprzeciw oczekiwaniom współczesnego społeczeństwa.

„Gramy” w zielone

Ekologiczne rozwiązania będzie można zobaczyć na stoiskach wiodących producentów materiałów budowlanych, w ofercie innowacyjnych start-upów czy podczas panelów eksperckich. Zobaczymy m.in. rozwiązania, które minimalizują zużycie energii, wykorzystują odnawialne źródła i redukują emisję CO2.

„Jak wynika z raportu „Global Investor Intentions Survey 2021”, już 6 na 10 inwestorów uwzględnia czynniki ESG (Środowiskowe – Environmental, Społeczne – Social i Ład Korporacyjny – Corporate Governance) w swoich strategiach.”

Wystawcy zaprezentują zaawansowane systemy wentylacji, inteligentne: oświetlenie i zarządzanie zużyciem energii.

Współczesne konstrukcje budowlane są tak projektowane, by zużycie energii podczas eksploatacji było jak najniższe. Zakładają też możliwość łatwej regeneracji i recyklingu materiałów po zakończeniu użytkowania.

Architektura przyszłości

Poznańskie targi to także okazja do przyjrzenia się najnowszym trendom w architekturze, materiałach i surowcach stosowanych w budownictwie.

Wyzwaniem dla architektów i wykonawców jest znalezienie równowagi między estetyką a funkcjonalnością w nowo projektowanych obiektach i tych przeznaczonych do renowacji.

Projekty architektoniczne muszą zakładać współpracę z otoczeniem, integrując naturę i technologię. Na wystawie zobaczymy m.in. nowoczesne materiały budowlane, odnawialne surowce, a także rozwiązania minimalizujące negatywny wpływ na środowisko.

– Producenci i naukowcy zaprezentują m.in. beton ekologiczny, drewno w budownictwie, izolacje termiczne oparte na surowcach odnawialnych – wylicza Justyna Ratajczak, specjalistka ds. PR i komunikacji targów BUDMA. – Uczestnicy dowiedzą się, jakie zalety niesie zastosowanie nowych rozwiązań dla przemysłu budowlanego oraz jakie wyzwania trzeba pokonać, aby zwiększyć ich skalę produkcji.

Kurier Drzewny

Poznańska BUDMA to miejsce, gdzie można zapoznać się najnowszymi trendami ze świata techniki i technologii dla budownictwa. Fot. Kurier Drzewny

BUDMA w liczbach

  • 23 000 zwiedzających z 39 krajów z 5 kontynentów
  • 600 wystawców z 26 krajów
  • 170 000 użytkowników online
  • 100 patronów instytucjonalnych i medialnych

W międzynarodowym towarzystwie

Międzynarodowe Targi Budownictwa i Architektury BUDMA odbędą się w dniach 30 stycznia – 2 lutego 2024 r. na terenie MTP. Organizatorzy zapraszają do rezerwacji stoisk wystawienniczych. W ubiegłym roku na poznańskiej wystawie zaprezentowało się ponad 600 wystawców niemal z 30 krajów. Targom towarzyszą co roku konferencje, panele dyskusyjne, pokazy i warsztaty. Wydarzenie obfituje w rynkowe premiery, nowości produktowe i merytoryczne spotkania podejmujące aktualną problematykę branży budowlanej. Targi podzielone będą na strefy tematyczne, m.in. stolarkę, dachy, ściany, stropy i prefabrykację, sprzęt budowlany czy ekotrendy.

Eco-friendly w budownictwie

Idea Zielonego Ładu ma doprowadzić Unię Europejską do neutralności klimatycznej w 2050 r., w dużej mierze dotyczy to budownictwa. Sektor ten docelowo nie może obciążać środowiska, czyli ma być ekologiczny i niskoemisyjny. Cel ten może być osiągnięty m.in. przez wzrost nakładów m.in. na termomodernizację i zastąpienie kotłów na wysokoemisyjne paliwa – pompami ciepła i fotowoltaiką.

Coraz powszechniejsza postawa eco-friendly to często czynnik decydujący o sukcesie inwestycji budowlanych. Inwestorzy zrozumieli, że coraz więcej konsumentów docenia firmy, które działają odpowiedzialnie w sferze środowiskowej i społecznej. Przedsiębiorstwa, które angażują się w praktyki eco-friendly, budują pozytywny wizerunek i przyciągają wielu klientów oraz inwestorów, co przekłada się na ich długoterminowy sukces.

Zapisz się do Newslettera!

Na podany przez Ciebie adres e-mail będziemy wysyłać informacje o nowo wydanym numerze "Kuriera Drzewnego", nowych artykułach oraz o nowo dodanych ogłoszeniach

   

Tak, wysyłaj mi swój Newsletter! (w każdej chwili możesz zrezygnować z subskrypcji).



Czytaj dalej

Aktualności

Z konsekwencją budują siłę marki

Wywiad miesiąca

Dodane:

/

Ten rok był dla Felder Group Polska bardzo intensywny pod względem działań marketingowych. Między innymi w znakomity sposób firma zaznaczyła swoją obecność na tegorocznej DREMIE w Poznaniu, gdzie otrzymała nagrodę Złotego Akanta. Aktywność przedsiębiorstwa zmierzająca do dalszego wzmacniania marki na Polskim rynku nie kończy się jednak na udziale w targach.

Jacek Obarski, Kurier Drzewny: Jakie główne założenia strategii marketingowej przyświecały Państwu przy organizacji wystąpienia na targach DREMA i jakie były jego rezultaty?
Bożena Bizoń, kierownik marketingu Felder Group Polska: Co roku, na długo przed rozpoczęciem tej imprezy targowej w Poznaniu opracowujemy nową strategię. W tym roku postanowiliśmy zmienić koncept naszego uczestnictwa w targach DREMA, który dość znacząco odbiegał od tych dotychczasowych. Podczas tej edycji zdecydowaliśmy się pokazać w 2 pawilonach 5 oraz 6 i przedstawić z jednej strony takie obrabiarki i rozwiązania, które są jedyne w swoim rodzaju i wyróżniają naszą firmę, z drugiej strony standardowe maszyny stolarskie, które pracowały pełną parą, jak w prawdziwym zakładzie stolarskim za sprawą zaangażowanych youtuber’ów pana Michała Szczurka (ARGO Woodcraft) oraz Patryka Olendra (Woodflow), którzy ze swojej strony dodatkowo przygotowali dla zwiedzających liczne atrakcje i konkursy.
W hali 5 oprócz komfortowej strefy klienta znalazła się pilarka formatowa kappa 550 Format4 z unikalnym rozwiązaniem PCS®, który pozwala wyeliminować poważne wypadki podczas pracy z pilarkami formatowymi i aktualnie jest najszybszym, aktywowanym bezkontaktowo systemem bezpieczeństwa na świecie. Wykrywa zagrożenie przed kontaktem dłoni z tarczą piły i rozwiązuje niebezpieczną sytuację w ciągu milisekund opuszczając cały agregat poniżej poziom stołu przy czym go nie uszkadzając stąd też pilarka jest znowu natychmiast gotowa do pracy. Poza tym nie wymaga konserwacji i czyszczenia, działa bez specjalnych, zewnętrznych źródeł energii i bez dodatkowych czujników lub systemów wideo i jest niewrażliwy na pył oraz zanieczyszczenia. Drugą obrabiarką na tym stoisku była okleiniarka Format4 tempora 60.06L z agregatem advantEdge, który umożliwia osiągnąć zerową fugę sklejenia przy obrzeżach z topliwą, polimerową warstwą funkcyjną oraz obrzeżach laserowych. Agregat pracuje w oparciu o parametry elementu oklejanego i może być aktywowany wzgl. dezaktywowany bezpośrednio z panelu obsługi. advantEdge oferuje jednolity efekt optyczny na styku płyty z obrzeżem, cenne zwłaszcza przy płytach z wysokim połyskiem. Obrzeża dopasowane kolorystycznie do płyty zapewniają zerową fugę sklejenia, która optycznie jest jednolita i bez uciążliwej zamiany kleju przy różnorodnych kolorystycznie obrzeżach operatora zyskuje oszczędność na czasie przezbrajania. Ta nowa formuła prezentacji naszej firmy na DREMIE okazała się również ciekawa dla zwiedzających gdyż wielu z nich odwiedziło nasze stoiska i interesowało się naszą ofertą.

KD: Jakie typy maszyn stolarskich cieszyły się największym zainteresowaniem ze strony profesjonalistów odwiedzających Państwa stoiska na DREMIE? Jakie przykładowe ulepszenia techniczne można podkreślić, jako te, najbardziej docenione przez zwiedzających?
Bożena Bizoń, Felder Group Polska: Jak co roku wszystkie typy maszyn cieszyły się podobnym zainteresowaniem i znalazły też swoich odbiorców. Naszą firmę wyróżnia to, że posiadamy w swojej ofercie, za sprawą czterech marek Hammer, Felder, Format4 i Mayer, bogatego asortymentu maszyn i wielu opcji wyposażenia, obrabiarkę pod dowolnego użytkownika. Każdą z nich może on indywidualnie skonfigurować pod siebie i dopasować do obróbki, którą wykonuje, poza tym duże widełki cenowe sprawiają, że przyszły odbiorca znajdzie u nas maszynę skrojoną na swoją kieszeń.
Oprócz rozwiązań przytoczonych powyżej to niesłabnącym zainteresowaniem cieszy spiralny wał strugarski Silent-Power® dostępny dla naszych wszystkich strugarek. Wielu zwiedzających interesowało się także szeroko rozumianą automatyzacją produkcji. Takie rozwiązania mamy także w naszym asortymencie, bo obok maszyn sterowanych numerycznie posiadamy oprogramowania, automatyczne magazyny powierzchniowe czy urządzenia podające materiał, które możemy spiąć w jeden system. Są one dedykowane przede wszystkim dla średnich i dużych zakładów stolarskich, które borykają się z problemem braku wykfalifikowanej kadry pracowniczej.

KD: Niedawno spotkaliście się Państwo ze swoimi klientami podczas Dni Otwartych Felder Group Polska. Z jaką odpowiedzią spotkało się Państwa zaproszenie i jakie rezultaty przyniosło to spotkanie?
Bożena Bizoń, Felder Group Polska: Ostatnio organizowane Dni otwarte w naszej centrali w Żorach oraz w salonie w Rzekuniu to drugie tego typu wydarzenie w tym roku. Dni otwarte od lat cieszą się wielkim zainteresowaniem, m.in. dlatego, że odbywają się zawsze w weekendy, kiedy nasi klienci również dysponują wolnym czasem. Poza tym, zwłaszcza w siedzibie głównej w Żorach posiadamy przestronny salon wystawowy o powierzchni ponad 2 tys. m2, gdzie niezmiennie prezentujemy kilkadziesiąt maszyn. Wiele z nich jest podłączonych elektrycznie oraz do systemu odciągowego, więc w każdej chwili, na życzenie klienta mogą zostać włączone i wykonać konkretne zadanie, jak struganie czy oklejanie.
Poza tym, podczas tych Dni Otwartych w Żorach wsparły nas firmy zewnętrzne ze swoimi ciekawymi produktami: Jowat z klejami przemysłowymi, Gudepol z urządzeniami z zakresu pneumatyki i sprężonego powietrza oraz Rehau z obrzeżami i dodatkami dla meblarstwa. Jak zawsze postaraliśmy się naszym gościom umilić pobyt w naszych salonach poczęstunkiem, który przyjmowany jest z dużym entuzjazmem.
Ze względu na bliskość Żor do granicy czesko-słowackiej odwiedzili nas również klienci z Czech i Słowacji, a po świecie obrabiarek oprowadzali ich nasi koledzy z Grupy Felder z tych krajów. Wszystko to sprawiło, że frekwencja podczas tej edycji Dni Otwartych była rekordowa. Niektórzy zwiedzający zdecydowali się na zakup, inni przyjechali żeby tylko obejrzeć maszyny lub konkretne rozwiązania, albo tylko posiedzieć i porozmawiać z kolegami po fachu. Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest pozytywna atmosfera, która towarzyszyła temu wydarzeniu.

KD: Mieliście Państwo okazję brać udział w wydarzeniu EuroSkills 2023, w roli znaczącego partnera wspierającego konkurencje związane z obróbką drewna i produkcją mebli. Jak duże było to dla Państwa wyzwanie i jak można ocenić EuroSkills w aspekcie edukacyjnym?
Bożena Bizoń, Felder Group Polska: Jako Felder Polska po raz trzeci wsparliśmy inicjatywę WorldSkills w postaci konkursów organizowanych w Polsce w Gdańsku. Wcześniej zapewniliśmy do sprawnego przeprowadzenia współzawodnictwa w kategorii stolarstwa i meblarstwa maszyny na 2 edycje EuroSkills Poland, które były pierwszymi wydarzeniami tej cennej inicjatywy w wymiarze krajowym w Polsce. Tym razem we wrześniu było to wydarzenie na skalę europejską i na EuroSkills 2023 do Gdańska, jako Złoty Partner, dostarczyliśmy 25 różnego typu obrabiarek do drewna, w tym także 5-osiowe centrum obróbcze CNC. Wszystkie oczywiście musiały zostać skalibrowane, podłączone elektrycznie i do systemu odciągowego przez naszych techników serwisu. Dodatkowo udostępniliśmy wiele narzędzi i przystawek, bez których wykonanie zadań z zakresu meblarstwa i stolarstwa, postawionych uczestnikom tego konkursu nie byłoby możliwe. Jako firma zaprezentowaliśmy także pilarkę kappa 550 Format4 z systemem bezpieczeństwa PCS®, który zwłaszcza w szkolnych warsztatach może być cennym wsparciem dla bezpieczeństwa uczniów. Według nas inicjatywy podnoszące prestiż zawodów wśród młodych ludzi są niezmiernie ważne, zwłaszcza obecnie, kiedy na rynku pracy odczuwany jest tak wielki brak dobrze wykształconych fachowców. Uważamy, że bardzo istotne jest, aby w szkołach propagować ten konkurs, który jak mówią jego młodzi uczestnicy jest ogromnym wyzwanie, a jednocześnie daje niezmiernie dużo satysfakcji i jest też miejscem radosnego spotkania młodych ludzi.

KD: Obecnie macie Państwo skonkretyzowaną ofertę obejmującą koncepcję również dla małych zakładów stolarskich. Z jakim odzewem rynku ona się spotyka?
Bożena Bizoń, Felder Group Polska: Staramy się przedstawiać stolarzom i meblarzom konkretne, praktyczne i systemowe rozwiązania z obrabiarkami, urządzeniami oraz oprogramowaniami poprzez różne działania marketingowe wspierające naszą sprzedaż. Służy temu również udział w dużych wydarzeniach targowych jak i tych mniejszych, takich jak Dni Otwarte.
Proponowane przez nas koncepty skierowane są nie tylko do małych, ale także do średnich i dużych zakładów stolarskich, bo ze względu na specyfikę naszej oferty do każdego z nich możemy przygotować ciekawą propozycję. Dzięki tym działaniom pojawiają się konkretne zapytania ze strony klientów w myśl zasady, że kropla drąży skałę. Poza tym stolarze sami zauważają, że tradycyjne stolarstwo, a raczej tradycyjna organizacja pracy wymaga wsparcia systemowego oraz automatyzacji i wielu z nich, zwłaszcza tej młodej generacji nie ma już żadnych oporów w stosunku do nowoczesnych rozwiązań, jakim jest technologia CNC, która pomoże im przykładowo rozwiązać problem z brakiem pracowników, czy ograniczyć ilość odpadów.

KD: Zbliżamy się do końca roku. Jakie mają Państwo plany rozwoju na nowy rok oraz prognozy dotyczące rynku odbiorców na polskim rynku? W jaki sposób, Państwa zdaniem, będzie się on kształtować w najbliższym czasie?
Bożena Bizoń, Felder Group Polska: Nasza branża jak udowodniła chociażby w czasach pandemii ze względu na to, że tworzą ją przede wszystkim zakłady małe i średnie jest bardzo elastyczna i potrafi szybko się dostosować do zmieniającej rzeczywistości. Uważamy, że czasy boomu ostatnich 2 lat już nie wrócą, a jednocześnie zastój, który nastąpił pod koniec zeszłego oraz w 1. połowie tego roku jest już za nami. Pozytywne nastroje zauważyliśmy już podczas targów Drema czy na ostatnich Dniach otwartych. Jeśli nasi klienci ostrożnie, a jednocześnie z nutką optymizmu postrzegają ten rynek, to to my jako firma, która może ułatwić im pracę dostarczając nowoczesne maszyny i rozwiązania systemowe, tym bardziej z optymizmem przygotowuje się na najbliższy okres.

Dziękuję za rozmowę.

Zapisz się do Newslettera!

Na podany przez Ciebie adres e-mail będziemy wysyłać informacje o nowo wydanym numerze "Kuriera Drzewnego", nowych artykułach oraz o nowo dodanych ogłoszeniach

   

Tak, wysyłaj mi swój Newsletter! (w każdej chwili możesz zrezygnować z subskrypcji).



Czytaj dalej

Aktualności

Biomasa – surowcem na okres transformacji paliwowej

Dodane:

/

Biomasa

Czy spełni się prognoza, że węgiel jako paliwo będzie zanikał w krajowych elektrociepłowniach w ciągu najbliższych 20 lat, i w tym okresie biomasa będzie miała się dobrze, a raczej będzie jej brakowało? Taka teza padła podczas 13 edycji jesiennego Forum Biomasy i RDF w Ciepłownictwie, Energetyce i Przemyśle, zorganizowanego w Gdyni przez powermeetings.eu.

Zwiększenie udziału OZE w krajowym miksie energetycznym to obecny cel branży i Ministerstwa Klimatu i Środowiska zmierzający do aktywizacji lokalnych zasobów dostępnych na co dzień. Pozwoli to zastępować kopalne źródła importowane i przyczyni się do rozwoju technologii i produkcji urządzeń do przetwarzania biomasy w pelet czy brykiet.

– Zdecydowaliśmy się na wspieranie konwersji, czyli zamianę dotychczasowych instalacji z paliw kopalnych na spalanie OZE – poinformował Michał Łęski, zastępca dyrektora Departamentu Odnawialnych Źródeł Energii w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. – Na 2025 rok jest zaplanowane, po unijnej notyfikacji, wprowadzenie systemu wsparcia operacyjnego jednostkom wytwórczym, którym skończą się dotychczasowe systemy wsparcia, a które nadal będą ponosić wysokie koszty paliwowe z tytułu stosowania biomasy, biogazu i hydroenergetyki. Teraz najważniejsze jest wdrożenie dyrektywy RED II oraz przygotowanie prawodawstwa i warunków pod kątem Dyrektywy RED III.

Resort zapowiada zwracanie się do środowiska o opinie i wsparcie proponowanych rozwiązań, żeby unijne przepisy jak najkorzystniej implementować do naszych rozwiązań.

Chcemy, żeby rola biomasy w miksie paliwowym, jako stabilnego źródła energii w krajowej gospodarce energetycznej, rosła.

Dostępność biomasy i paliw alternatywnych oraz wyzwania dla ciepłownictwa były tematem inauguracyjnej sesji, obejmującej trzy prezentacje. Najpierw trendy na międzynarodowym rynku biomasy omówił Tomasz Stępień z Argus Media, międzynarodowej firmy przygotowującej indeksy i wskaźniki cenowe między innymi biopaliw, czy tygodniowe ceny SPOT peletu, zrębki drzewnej oraz biomasy PKS. Z analiz tej firmy wynika, że pomimo notowanego obecnie znaczącego spadku cen peletu, w stosunku do minionego roku, to i tak są one wyższe niż przed początkiem 2022. W latach 2016-2021 średnia cena tony peletów na światowym rynku kształtowała się na poziomie 156 dolarów.

Po sierpniu 2022 roku wzrosła do 333 dolarów/tonę, a tej jesieni utrzymuje się na poziomie 199 dolarów/tonę.

Argus Media prognozuje, że ceny tych surowców na przełomie 2023/2024 roku będzie cechowała duża zmienność ze względu na poprzednią łagodną zimę, wysokie zapasy, oraz wyłączenie w świecie wielu bloków cieplnych i energetycznych, a przez to posezonową odsprzedaż przez elektrownie. Obecnie jednak produkcja peletu na rynkach światowych zmalała ze względu na niedostatek surowca – strajki, pożary lasów, zmniejszoną produkcję wyrobów drzewnych.

Jednocześnie spodziewany jest wzrost popytu w Wielkiej Brytanii i Japonii, gdzie zbudowano kilka nowych bloków energetycznych. Objawem niepewnej sytuacji są niemal analogiczne ceny zrębki drzewnej i peletu, które bardzo różniły się w zeszłym roku. Trzeba jednak brać pod uwagę znacząco mniejszą podaż peletu, z powodu sankcji nałożonych na Rosję oraz mniejszą produkcję peletu w krajach bałtyckich, pozbawionych dostępu do surowca z rosyjskich tartaków. Popyt napędza wzrastająca rola biomasy w dekarbonizacji w krajach Europy i w Japonii, natomiast sporo zależy od popytu światowej energetyki, dla której droższy pelet jest teraz mniej atrakcyjnym paliwem i sięga się po inne surowce energetyczne.

– Generalnie jednak – stwierdził Tomasz Stępień, sektor produkcji biomasy drzewnej jest bardzo narażony na ryzyka regulacyjne Unii Europejskiej i polityczne, związane z wojną na Ukrainie oraz na Bliskim Wschodzie.

Temat dostępności biomasy i paliw alternatywnych w kontekście bezpieczeństwa cieplnego na szybko zmieniającym się rynku kontynuowali przedstawicie CM Biomass, która jest globalnym traderem i ma w świecie 11 fabryk peletu, głównie na południu USA. W zeszłym roku sprzedała 3,3 mln ton biomasy, a na ten rok planowała sprzedaż ok. 4 mln ton. Wszystkie jej produkty powstają z poprodukcyjnego materiału drzewnego w tartakach. Grupa ma wiele magazynów biomasy w Azji, Ameryce i w Europie, od 15 lat zwiększając swoją obecność w różnych stronach świata.

– Wydawało się, że 2023 rok będzie sprzyjał branży biomasy drzewnej – stwierdził Michael Christensen, wiceprezes CM Biomass Partners – Zakładaliśmy, że na światowym rynku zabraknie 2 mln ton biomasy. Tymczasem znacząco spadła produkcja w branży drzewnej, ale również w branży cementowej i energetyce, które są dużymi klientami na rynku biomasy. Są duże elektrownie, które w ogóle nie pracują od początku roku, ponieważ nie ma zbytu na bardzo drogą energię, z powodu wysokich cen surowców grzewczych, w tym właśnie biomasy. Z tego powodu nie było zapotrzebowania na owe 2 mln ton biomasy.

Przykładowo, w sierpniu tego roku zapotrzebowanie na biomasę wyniosło około 515 000 ton i było mniejsze o 700 000 ton w stosunku do 2022 roku, bo opróżniano magazyny z zakupionego wcześniej drogiego surowca. Elektrownie są w stanie zapłacić 280 euro z tonę, żeby opłacalnie produkować energię elektryczną. I teraz jest to możliwe. Ale niepokoje w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie mogą spowodować wzrost cen biomasy w najbliższych miesiącach.

– Widzimy, że nasze tartaki produkują mniej wyrobów drzewnych, więc i mniej surowca dostarczają fabrykom peletu – dodał Tomasz Śmilgiewicz, dyrektor sprzedaży CM Biomass. – Podobnie jest w Niemczech i krajach bałtyckich. Daje się we znaki wysokie oprocentowanie kredytów i spadek pozwoleń na budowę, co powoduje dalszy spadek dostępności surowca z przemysłu drzewnego. W krajach bałtyckich ceny surowca do produkcji peletów są wyższe niż w zeszłym roku, a ceny peletów… utrzymują się na poprzednim poziomie. Generalnie spodziewamy się trudniejszego dostępu do surowców na pelety. Więc sięgamy po inne surowce, np. łupiny orzecha nerkowca i PKS. Poszukujemy jeszcze innych surowców, ale np. pestki oliwek są za drogie do przetwarzania na energię cieplną.

– Przemysł drzewny jest w rozkroku, jeśli chodzi o dostawy biomasy – stwierdził Piotr Poziomski, Prezydent Polskiej Izby Przemysłu Drzewnego. – Producentom trocin czy zrębki coraz trudniej jest konkurować o surowiec niższych klas jakości w aukcjach LP. No i nie wiemy, jakie będą kroki i poczynania nowej ekipy rządowej w sprawie pozyskania surowca drzewnego.

Koncepcje mniejszego pozyskania drewna z lasów nie pozwalają obiecywać więcej pozostałości do spalania w ciepłownictwie czy energetyce. Mogę z pewnością powiedzieć, że będzie go… mniej. Dlatego potrzebna jest dobra strategia dla całego sektora leśno-drzewnego. Zagrożeń związanych z populizmem społecznym przybywa. Ekologiczne patrzenie na świat jest istotne, ale ono często przeradza się w hipokryzję. Wiele zależy od tempa implementowania Dyrektywy RED III, choć do końca nie została zaimplementowana Dyrektywa RED II.

Wciąż trwa dyskusja o definicji drewna energetycznego, bo jego opis jest bardzo ogólny. Brakuje szczegółowych wytycznych w sprawie parametrów. Zgodnie ze zwyczajem z minionych lat – jeśli jest problem, to go odłóżmy! Stwarza to ogromne pole do interpretacji. Ta dowolność okresowo jest sprzyjająca różnym środowiskom, ale z czasem nie będzie sprzyjała rynkowi biomasy pierwotnej czy wtórnej. To powinno być usankcjonowane.

– W ciągu 30-letniej historii firmy Quercus z Pasymia, jako producenta biomasy na cele energetyczne w ilości około 300 000 ton biomasy rocznie i tartaku o przerobie 60 000 m3 drewna sosnowego, a budujemy nowy zakład dla przerobu 120 000 m3, z niepokojem obserwujemy obojętny stosunek LP do zagospodarowania pozostałości pozrębowych z lasów – mówił Mariusz Stachowicz.

– Trzydzieści lat temu, czerpiąc wzory ze Skandynawii, zabiegałem o zagospodarowanie pozostałości pozrębowych z naszych lasów.

Zaczęliśmy ją pozyskiwać i dostarczać do krajowych instalacji. Najpierw do Mondi w Świeciu, potem do wielu innych firm. Nie zajmujemy się dostawami zrębki tartacznej, bo ona powinna być przeznaczana do produkcji płyt wiórowych, natomiast do spalania dedykowana jest zrębka energetyczna, która nie nadaje się do przemysłowego przetwarzania. Niestety, nie mamy wsparcia ze strony LP, bo nie traktują one masy pozrębowej jako towaru na etapie pozyskiwania drewna wielkowymiarowego. Prosimy, żeby harwestery i forwardery nie jeździły po odciętych gałęziach, bo my kupując w aukcji ten surowiec, musimy go z leśnego błota wyciągać, a potem przerobić i dostarczyć do instalacji przetwarzania w ciepło, pod karą przekroczenia zawartości popiołu na poziomie 4 proc. Lasy muszą zrozumieć, że to jest cenny surowiec, który zapewnia niezłe dochody. Naszym zdaniem potencjał tego surowca jest bardzo duży, ale w znacznej części marnowany. Jeśli ten sortyment nam odpadnie, na żądanie ekologów, które jest nonsensowne, to będzie duży problem, bo będzie rywalizacja pomiędzy producentami płyt i ciepłowniami. Uważam też, że korzenie i pniaki to idealny materiał do przerobu na paliwo do wytwarzania energii, więc trudno zrozumieć niechęć do nich w RED III. Trudno też w innych dziedzinach być pewnym przyszłości. Inwestujemy teraz 50 mln zł w nowy tartak do obróbki drewna sosnowego, a wieści głoszą, że za 30 lat sosna będzie gatunkiem wymierającym, że względu na zmiany klimatyczne.

Uczestnictwo blisko 300 osób potwierdziło wielowymiarową wartość Forum, zarówno merytoryczną, networkingową, ale przede wszystkim biznesową. Kolejna, wiosenna edycja Forum Biomasy i Paliw Alternatywnych odbędzie się 21-22 marca 2024. Ale jeszcze w tym roku odbędzie się olejna edycja Kongresu Pelletu, czyli Świąteczne Spotkanie Pelletowej Branży w dniach 7-8 grudnia 2023.

Partnerem Strategicznym Forum została firma SGS Polska a patronat honorowy sprawowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Dyrektor Generalny Lasów Państwowych. Patronem Wspierającym została Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego, a Partnerami Forum były firmy: OPEC Gdynia, Instytut Nafty i Gazu – PIB, CM Biomass, Metropolis, Valmet, Firefly Poland, MMB System, Baltpool, BWF Envirotec.

Zapisz się do Newslettera!

Na podany przez Ciebie adres e-mail będziemy wysyłać informacje o nowo wydanym numerze "Kuriera Drzewnego", nowych artykułach oraz o nowo dodanych ogłoszeniach

   

Tak, wysyłaj mi swój Newsletter! (w każdej chwili możesz zrezygnować z subskrypcji).



Czytaj dalej

Aktualności

Jednogłośnie chcą zmian w Lasach Państwowych

Krajobraz po wyborach

Dodane:

/

Lasy Państwowe
Lasy Państwowe odprowadzają do budżetu państwa jedynie 3 proc. swoich przychodów. Fot. WWF

Lasy Państwowe, pod panowaniem Zjednoczonej Prawicy, stały się przedmiotem ostrej krytyki ze strony opozycji, mediów, aktywistów przyrodniczych, a także organizacji skupiających przedstawicieli branż drzewnej i meblarskiej. Wcale to nie dziwi, także ze względu na nieprawidłowości, które ujrzały światło dzienne w ostatnich tygodniach. Jaki plan ma większość parlamentarna dla tej instytucji? Czy będziemy świadkami „wielkiej inkwizycji”?

Opozycja zarzuca obecnej władzy upolitycznienie Lasów Państwowych oraz nieodpowiedzialne zarządzanie majątkiem. Po wyborach parlamentarnych nie trzeba było długo czekać na głos w tej sprawie: partie skupione wokół Lewicy, Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej prezentują swoje plany dotyczące przyszłości LP.

Nikły wpływ do budżetu

Lasy Państwowe funkcjonują na podstawie ustawy z 1991 roku, która nadaje im specyficzny charakter prawny. Nie są spółką skarbu państwa, lecz państwową jednostką organizacyjną. Ich finansowanie opiera się na samodzielności, gdzie sprzedaż drewna i innych produktów leśnych ma pokrywać koszty odnowień, ochrony środowiska oraz działań edukacyjnych i naukowo-badawczych. Jednak obecnie do budżetu trafia zaledwie około 3 proc. przychodów, co wynika z wyjątkowej sytuacji na rynku drzewnym. Pytanie, co robią LP z 97 proc?

Tusk inkwizytorem?

W trakcie kampanii wyborczej Zjednoczona Prawica alarmowała przed rzekomymi planami prywatyzacji lasów przez lidera Koalicji Obywatelskiej Donalda Tuska. Choć te twierdzenia nie miały oparcia w rzeczywistości, to w przeszłości rząd Tuska rozważał włączenie Lasów Państwowych do sektora finansów publicznych. Pomysł ten spotkał się jednak z oporem środowisk leśnych. Obecna władza wycofała się z propozycji, zgadzając się jedynie na niewielkie dochody z lasów. Jednak, istotnym elementem stał się polityczny zarząd nad instytucją, co budziło kontrowersje.

Postulaty opozycji

Opozycja skupiona wokół Lewicy, Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej prezentuje spójne postulaty w sprawie przyszłości LP. Planuje się wyłączenie najcenniejszych przyrodniczo obszarów lasów z wycinki, przeznaczając je jedynie na cele przyrodnicze i społeczne. Zmiany mają objąć także zatrzymanie niekontrolowanego wywozu nieprzetworzonego drewna z Polski. Dodatkowo postuluje się społeczny nadzór nad lasami i możliwość zaskarżania planów urządzenia lasu do sądu.

Trzecia Droga – podwojenie parków narodowych

Trzecia Droga w swoim programie zakłada podwojenie powierzchni parków narodowych do 2030 r. Obecnie tylko 1,1 proc. Polski jest objęta parkami narodowymi, podczas gdy średnia unijna wynosi 3,4 proc. Również 20 proc. najcenniejszych polskich lasów ma być objęte całkowitym zakazem wycinki.

Lewica – nowe parki i lasy obywatelskie

Lewica proponuje zwiększenie udziału parków narodowych z 1 do 4 proc. powierzchni Polski do 2030 r. Dodatkowo planuje stworzenie nowych terenów chronionych, a także przekształcenie Lasów Państwowych w pełnoprawną agencję rządową. Plan obejmuje także utworzenie Lasów Obywatelskich na obszarach wyłączonych z gospodarki leśnej, które pełniłyby funkcje przyrodnicze i rekreacyjne.

Opozycja jednogłośnie podkreśla potrzebę zmiany w zarządzaniu LP, co mogłoby wprowadzić rewolucję w podejściu do gospodarki leśnej i ochrony przyrody. To trochę ogólne podejście, gdzie jeszcze nie wybrzmiało stanowisko branż obróbki drewna i produkcji mebli. W tym momencie rola lobbingu ze strony środowisk przemysłowych wydaje się być znacząca, a zaangażowanie – konieczne.



Czytaj dalej
Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnio dodane

Zapisz się do Newslettera!

Otrzymuj aktualizacje bezpośrednio do swojej skrzynki odbiorczej.

Wysyłaj mi Newsletter (w każdej chwili możesz zrezygnować z subskrypcji).

 

Zapisz się do Newslettera!

Na podany przez Ciebie adres e-mail będziemy wysyłać informacje o nowo wydanym numerze "Kuriera Drzewnego", nowych artykułach oraz o nowo dodanych ogłoszeniach

   

Tak, wysyłaj mi swój Newsletter! (w każdej chwili możesz zrezygnować z subskrypcji).